Dzięki za wskazówkę, ale widzę, że "syliontko" czasu chwilowo nie ma, więc się nie ma co na razie pytać. a jak poszukałam inne posty to rada jest eko z rosmana (to i my stosujemy, ale nie o co innego mi chodzi). Jak kiedyś wcześniej szukałam o tym informacji to tam głównie na noc polecane były kieszonki (jakieś "pszczoły", chyba, że się mylę) - a kieszonki u nas odpadają, bo wtedy ubranko w środku nocy mokre, to gorsze niż wilgoć przy pupie. no nic, może znajdę moją najlepszą w większym rozmiarze i więcej egzemplarzy i tyle, tylko nie wiem czy to mi się uda, bo tą kupiłam na bazarku, a jakoś nie widzę by ktoś podobne chciał sprzedawać, a w sklepach polskich nie spotkałam, może była kupiona jakimś zamówieniem zbiorowym.