Och mnie kusi ta ciemna, oj kusi![]()
Och mnie kusi ta ciemna, oj kusi![]()
Marcel 3 lata
Mnie jednak cena i czas oczekiwania odstraszają, nie mówiąc już o tym, że córa ucieka już z chusty.
Mnie cena i czas oczekiwania, rowniez odstawiaja na boczny tor. Ale milo miec jakas chuste do ktorej mozna powzdychac platonicznie - bo nie wszystkie zachcianki trzeba spelniac - zadna frajda potem, tak byc bez marzen chustowych![]()
Marcel 3 lata
Z informacji z pierwszej ręki, a nie tylko z umiejętności odczytania właściwości chusty po zdjęciach, piszę Wam ,że NIESTETY chusty warte są i długiego oczekiwania i ceny.
Niestety tak to jest ,ze czasami trzeba chustę dotknąć a nie tylko zobaczyć.
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
Z tego co tam mozna wyczytac, to firma tka 4 chusty tygodniowo. Mnie sie te chusty bardzo podobaja, ale no wlasnie jest to tylko zachcianka w dodatku droga. Ja tam tylko chce dwa i pol metra, wiecej mi nie potrzeba...
A marzen chustowych to ja mam od groma...
To zawsze można podejść do tego tak że jak chcesz 2,5 metra to takich zrobią z 6 tygodniowo a może nawet 7![]()
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
No nie wiem, chuste i tak utkac trzeba. Tylko sie zastanawiam, jak teraz zamowie, to ten kaszmir pewnie okolo lutego dostane, moze i pozniej, czy polaczenie kaszmiru z jedwabiem, dobre jest na wiosne i lato? Moze jednak zamowic chuste z lnem...? Ta rozowa bawelna beta jest taka piekna... No i nie wiem na jaki sklad i kolor sie decydowac, aaaaaa
Niestety na tych zdjęciach wygladaja fajniekurcze najwyżej wysprzedam pół domu ale kupie dla nowego chuściocha.
Cudne, szczególnie ta ciemniejsza...
Moja wymianka http://chusty.info/forum/showthread.php/92151
Dopiero zobaczyłam, że do mnie pijesz
Ja tam wole wierzyć swojemu oku, niz opinii kogoś kto nawet nie wiem czy nosi![]()
Widac jak sie tkanina układa, gdzie sa luzy, jaka jest faktura.
Nie wazne zresztą. Temat dla mnie wypłynął, bo zamawiam jednego z tych cudaków koleżance z germanii, więc przejdzie przez moje łapki![]()
jedyna, która wydaje sie sensownie pracować to ta czarna, zobaczymy....
Opinie słyszałam różne, w dużej części tez negatywne, dlatego sama się raczej na zakup nie skuszę.
Lista zamówien jest już zamknieta, bo maja duuuużo zamówień na obecną "kolekcję". chusta ma byc gotowa na luty, jeszcze nie wiem która bo koleżanka ma się dzis zdecydować, albo ta czarna, albo taka ciemnozielona wełniana.
http://pics.livejournal.com/kid_carr...hfy0x/s640x480
Podbijam stary wątek.
Wczoraj przyszła do mnie Heartiness Beta Turquoise - jak to określiła poprzednia właścicielka. Chusta: merino-cashmere-silk-cotton
Po krótkim ale dogłębnym przebadaniu sprawy... kontakcie z Oksaną z Heartiness - przemiły, szybki kontakt! mogę powiedzieć, że dostałam 100% bawełnę.
Chusta mnie nie porwała, nie jestem oczarowana chustą, nawet powiem, że największe rozczarowanie moje chustowe. Nosiłam wczoraj przez 5 min. starszaka w plecaku z koszulką, w którym teoretycznie nie powinnam czuć go... a jednak - było mi wręcz niewygodnie.
Dziwnie pracuje ta chusta. Powiem tak - nie jest warta tych pieniędzorów.
Może te z domieszką są inne, ale moja jest płaska, w dotyku nie powala miękkością czy mięsistością...
Teraz tylko mam nadzieję, że sprawa tej chusty zostanie rozwiązany przeze mnie i dziewczynę od wymianki...