Nie wiem, jak Wy, ale ja się przy tym rozpływam...
http://www.youtube.com/watch?v=Tq9Fo...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QihbA...eature=related
Nie wiem, jak Wy, ale ja się przy tym rozpływam...
http://www.youtube.com/watch?v=Tq9Fo...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QihbA...eature=related
Mikulek (01.2010.) Idusia*(9 tc 09.2012.) Szymonek (05.2014.)
Moje wypociny: http://www.pieluszkiwielo.blogspot.com/
...
Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat. św. Augustyn
... zazdroszczę taj pani urody , umiejętności wiązań, ich jakości i spolegliwego dziecięcia na plecach, skorego do współpracy...
... ale nie rozpływam się jakoś... filmiki jak wiele innych udanych.
Filmiki, jak filmiki, ale to, z jaką gracją ona to robi, i jak działa na mnie ta muzyka fajnie dopasowana = rozpłyniecie![]()
Mikulek (01.2010.) Idusia*(9 tc 09.2012.) Szymonek (05.2014.)
Moje wypociny: http://www.pieluszkiwielo.blogspot.com/
...
Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat. św. Augustyn
Jak ja bym się tyle czasu wiązała to Zuzka by fiołka dostała. Muszę to robić 3 razy szybciej i jeszcze konika przy tym udawać![]()
filmik fajny, ale dziwczyny, na boga, sprawdzcie sobie zmaczenie slowa "spolegliwy"![]()
gwoli ścisłości, za wiki:
Spolegliwość – pewność, możliwość polegania na kimś. Ktoś spolegliwy jest osobą na której można polegać, na kim można się oprzeć, to ktoś troskliwy, opiekuńczy, godny zaufania. Potocznie słowo to jest używane przede wszystkim w sensie "uległości" lub "podporządkowywania się innym", i to drugie znaczenie uzyskało również status poprawnego (jako wyrażenie potoczne).
Dziecko jest spolegliwe, znaczy się. Zazdroszczę, Kasia się tak nie daje![]()
to pierwsze! to wiązanie dla mnie - dzięki za linka, młode wysoko i cięzar rozkłada się na mostek, fajne, jak Maciek pozwoli jeszcze dzis wypróbujęale do tego to chyba chusto-MT najlepsze nie?
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
Przymiotnik "spolegliwy" został utworzony przez znanego filozofa prof. Tadeusza Kotarbińskiego, który zapożyczył niemiecki termin zuverlässig (wiarygodny) na potrzeby prac filozoficznych. Również w języku czeskim istnieje słowo spolehlivý znaczące tyle co "godny zaufania".
Jestem zdecydowana przeciwniczka dodawania drugiego znaczenia wyrazom tylko i wylacznie dlatego, ze ktos nie umie sie poslugiwac jezykiem.
Ale ja jestem jezykoznawca i fizycznie bola mnie takie znieksztalcenia semantyczne... Ale co poradzic, jezyk ewoluuje i czasem idzie nie w te strone, w ktora trzeba.
Uuuu... ja również po językoznawstwie jestem
Mój opiekun roku mawiał jednakowoż: "Nie zakładajmy użytkownikowi języka kagańca na pysk".
Przeto mnie nic fizycznie nie boli, gdy patrzę na swobodę w ewoluowaniu języka. Ot, zjawisko nieuchronne.
Za to jako błąd logiczny zaznaczam uczniom w pracach tautologię "tylko i wyłącznie", której nie uniknęłaś w swej pouczającej wypowiedzi.
W mych własnych wypowiedziach powyżej razi faktycznie powtórzenie nieszczęsne tej "spolegliwości", ale zmęczenie daje się czasem we znaki nawet językoznawcom.
Uwag podobnych Twojej nigdy nikomu nie czynię. Chyba niedawno skończyłaś studia , co?
Witam na forum!
A słowo "Bóg" z małej litery to wyraz postawy ideologicznej czy banalny błąd ortograficzny?
studia juz dawno skonczylam, po prostu to slowo wyjatkowo mnie drazni... Podobnie jak uzywanie bynajmniej w znaczeniu przynajmniej...
i kilka innych...
ale ok, juz wiecej sie nie odzywam.
sorry za OT.
Ależ odzywaj się, odzywaj!
W temacie poprawności językowej był stosowny wątek na WOW; niestety, nie mam czasu na szukanie linka teraz, bo sama w domu z Potworami jestem.
Uwaga o niedawnym skończeniu studiów nie miała być wyrazem jakiejkolwiek arogancji. Twoja ortodoksyjność skojarzyła mi się z zapałem neofitki, to wszystko
. Widywałam u kolegów i koleżanek, sama jakoś u siebie nie
.
Przeto fakt, że ja podobnych wykładów nie uskuteczniam, to wyraz li i jedynie (jak mawia klasyka) mej własnej ignorancji w tym zakresie.
Jesteś na słusznej drodze! (jedynie w postach dydaktycznych sama wystrzegałabym się błędów, to wszystko
).
mikulo,... i milknę już
!
w takim tempie na moich plecach nie byłoby podmiotu do zawiązania![]()
Krzepiących sięgająca poziomów ot-owa dyskusja w kilku ostatnich postach się wydarzyła. "Tautologia", "uzus" i "zapał neofitki" przeniosły mnie w szczęsne lata studenckie. Łza wzruszenia w mym oku zalśniła. Drogie panie, niniejszym dziękuję. Dirk5, chapeau bas![]()
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE