Coś ze mną nie tak-mnie się pomarańczowa podoba. Może niekoniecznie w porze jesienno-zimowej, ale latem?
Cóż, moje noszenie dobiega (dobiegło?) końca, więc i moje podniecenie proporcjonalnie spadło...
Coś ze mną nie tak-mnie się pomarańczowa podoba. Może niekoniecznie w porze jesienno-zimowej, ale latem?
Cóż, moje noszenie dobiega (dobiegło?) końca, więc i moje podniecenie proporcjonalnie spadło...
Ja tą pomarańczową to z chęcią bym pomacała, strasznie mnie ciekawi.