W prostym plecaku/kangurku - NIE, właśnie odczuwam skutki takich eksperymentówale w czymś z trzech warstw - TAK aczkolwiek nie na długie wyjścia. Także - jesli kupujesz to raczej długą na bardziej skomplikowane wiązania albo zostań przy lnach
![]()
pewnie zależy to też od preferencji noszącego. Ja miałam latem 12kg do noszenia, w plecaku z krzyżem i musiał być naprawdę bardzo dobrze zawiązany i dociągnięty, bo inaczej już po godzinie odpadały mi ramiona. Ale Hexi chwaliła vatki, że jej 15kg świetnie nosiły![]()
2 + 7 (2005-2018)
dzięki za rady![]()
w takim razie zostaję przy lnach , noszę albo w 2x albo w plecaku prostym, więc wydanie kilkuset zł na wrzynawke to znowu byłby mój widzimis kurczakos
a może czasowo się wymień na bazarku,to sobie zobaczysz? najlepiej z tego samego miasta gdyby to było możliwe,bo masz mało postów,może nie być chętnych z daleka.ewentualnie pogmeraj w wypożyczalniach chustowych?tydzień wypożyczenia to dużo mniej kasy niz zakup.
Podbijam temat, czy Vatek Igloolik jest nośną chustą? Czy raczej nie zawracać sobie głowy? Spodobała mi się, nie potrzebuję oczywiście, ale chcęi tak sobie gdybam czy skusić się czy nie? Z powyższych opinie wygląda, że nienośny, ale może coś się w temacie zmieniło ..