Nie sądzę, żeby dla przejazdu prezydentowej z prezydentówną zatrzymywano ruch samochodowy Nawet u nas się to robi tylko w przypadku oficjalnych dużych i b. ważnych delegacji.
To coś dużo jest tych delegacji, bo pracuję po drodze z lotniska i co najmniej dwa trzy razy w tygodniu, widzę takie obrazki. Panowie policyjni sterczą już przy ustrojstwie od sterowania światłami i na każdym z dwóch skrzyżowań , które widzę dobre pół godziny wcześniej.
Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
Nikt z nas nie jest ideałem.
Choruje, mało mnie na forum