A my byliśmy dziś po raz kolejny w UP.
Oczywiście w chuście![]()
Wlazłam bez kolejki. Pani mnie sympatycznie obsłużyła. Zapytała tylko ile dzieć ma i czy na razie ma mi ofert pracy nie szukać
Zero reakcji, komentarza na temat chusty.
Inne urzędniczki, inni interesanci, ochroniarze - NIC.
Zazwyczaj mam wrażenie, że to jest dla wszystkich zupełnie naturalne i nikt nie komentuje, nie gapi się.