Cytat Zamieszczone przez magnus81 Zobacz posta
Ja w swoim czasie się dowiedziałam, że tak to Murzynki w Afryce dzieci noszą, a nie w cywilizowanym kraju (ton, jak wyżej).

Tak czytam te Wasze wypowiedzi... Sama już nie noszę, dziecko już za duże, nie chce. Właściwie, jeśli chodzi o chusty, to mentalność ludzi nie zmieniła się ani trochę. Przecież coraz więcej chust widać, a ciągle pojawiają się negatywne komentarze. Myślicie, że ci ludzie rzeczywiście myślą, że matka nosząca w chuście chce swojemu dziecku zrobić krzywdę? Przecież skoro ktoś się na czymś nie zna, to nie powinien zabierać w tym temacie głosu. A już tym bardziej głośno komentować... Szczerze mówiąc, ja najchętniej nosiłam Antka po lesie, bo wtedy nie słyszałam na każdym kroku komentarzy i nikt się na mnie nie gapił jakbym z kosmosu właśnie przyleciała.
Życzę wielu pozytywnych reakcji na chutonoszenie
Ja myślę, że pomstują wcześniejsze przekonania, że dziecko powinno prosto leżeć, że nie wolno nosić, jak to ostatnio usłyszałam do trzeciego miesiąca ma plackiem leżeć. Ale wiecie co? często słyszę też głosy dezaprobaty i daleko posuniętego sceptycyzmu wśród młodych mam, które nie noszą. Z całym szacunkiem do nich, ale wydaje mi się, że te komentujące są po prostu...zazdrosne? że one tak nie noszą, więc zostaje im tylko wyrazić krytykę na swoją obronę. Myślę tak dlatego, że żadne argumenty nie są w stanie ich przekonać, nie mają ochoty nawet posłuchać, poczytać, nie bo nie i już.... Ale podkreślam, że to są moje odczucia i oczywiście w stosunku do niektórych "mam nienoszących"