Dzisiaj miałam ciekawą sytuację w CH. Idę sobie z dzieckiem w MT kilkanaście metrów przede mną, na ławeczce siedzi Azjatka (na oko Wietnamka) z dzieckiem w wózku. W momencie, kiedy ją zobaczyłam usłyszałam za plecami drugą. Obróciłam się i zobaczyłam jak podekscytowana woła do tej pierwszej i pokazuje na mnie. Obie były bardzo ucieszone moim widokiem. Obdarzyły mnie szerokimi uśmiechami czym i ja się odwdzięczyłam. Wyglądało, że pierwszy raz widzą MT w Polsce![]()