mnie czasem zaglądają do Franka w mtz tzw. zyczliwymi komentarzami na ogół
zabawne bywa to, ze ja mam 182 cm wzrostu i wscibskie staruszki musza na palcach stawac ...
![]()
usia - wadny dyaloggg![]()
usia niezły dialog.
Jak my jesteśmy zamotani i idziemy ulicą, to bardzo przyciągamy tym uwagę. Mało kto się nie ogląda. A miny zdziwione i zaciekawione.![]()
SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
Zuzanna i Franciszek
W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.
Kilka dni temu wracając z Hanka od niani w chustoMT mijałam babcie z wnuczką i słyszę jak babcia mówi ( na tyle głośno żebym i ja usłyszałai wiedziała, że ona WIE
) " zobacz jak dziewczynka SIEDZI w chuście bo to nie jest nosiło tylko chusta
) ja nie prostowałam
a babcia zaczeła dziewczynce ( mniej wiecej 12 letniej) tłumaczyc wyższość chusty nad nosidłem
) przyjemnie mi się zrobiło
![]()
H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.
mojdom13.blogspot.com
http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe
---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl
Kilka dni temu wybralysmy sie w chuscie na poczte- mialam straaaasznie duzo, dosc ciezkich paczek do wyslania. Zdziwila mnie uprzejmosc i osob w kolejce i pani na poczcie, wszyscy byli mili i pomocni, starsza pani przepuscila mnie w kolejce jednoczesnie informujac reszte osob ze, mnie trzeba przepuscic. Bylam zmeczona i nawet nie bardzo zwrocilam na to uwage ze przepuszczaja mnie a nie kobiete z dzieckiem w wozku. Jakis starszy pan zaczal mnie podziwiac ze ja taka dzielna i daje sobie rade nawet w trudnych warunkach. Radosna i podbudowana zyczliwoscia podreptalam do domu- i nagle olsnienia: mialam babylonie, niezbyt ladnego, garnatowego elastyka, bylam wymeczona dziwiganiem pakunkow i musialam zrobic dosc smutne wrazenie.
Behemot ja nie potrzebuję pani z pasmenterii - siostry moje (absolutnie nie chustowe, w tym jedna zapatrzona w guru rehabilitacji - Zawitkowskiego, który niegdyś mówił, że dla niemowląt tylko kołyska) ciągle mnie informuję, że od tego noszenia będę mnie na starość plecy bolały.
Za to na ulicy - jak noszę w plecaku słyszałam - no z przodu już widziałem, ale na plecach - super pomysł![]()
mnie sie dwoch starszych panow pytalo czy te kolka to wytrzymaja
nad morzem natomiast dwie babcie zauroczone chustowaniem uparly sie ze pomoga mi zawiazac chuste - fakt ze koszmarnie wialo i fruwala gdzie chciala
ale takze spotkalam sie z uwagami pewnej znajomej mamy, ze skrzywie sobie kregoslup - nosilam akurat w kolkowej; tylko bez kolkowej trzymalabym dziecko na reku wiec nie przemawiaja do mnie takie argumenty