Odnośnie nazywania chust szalami, szmatami i zasłonami, mam jeszcze jedną nazwę
Siedzieliśmy z synem w kościele. Mąż zachustowany i nagle słyszę głośny szept z przodu. Mała dziewczyna do mamy:
- A dlaczego ten pan trzyma dzidziusia w RĘCZNIKU ?
I zgadzam się, że jak facet ma dziecko w chuście to więcej pozytywnych reakcji jest. Mój mąż ciągle się spotykał z różnymi miłymi uwagami, a ja tylko raz + raz "biedne dziecko". Wobec tego 0:0
J.



Odpowiedz z cytatem