Nosząc w chuście spotykałam się z uśmiechami młodych kobiet, z zaciekawieniem mam maluchów i z gderaniem starszych babek. Usłyszałam, że dziecko mi się udusi (właśnie sobie smacznie spała) i że dzisiejsze matki robią wszystko tylko, żeby im było wygodnie (robiłam zakupy).
Nosząc w MT same pozytywy. Kobiety podchodzą i pytają się skąd takie ładne i czy nie czuję ciężaru dziecka, bo one same by spróbowały, albo kupiłyby takie coś synowej. I gdzie to dostać i za ile? A może samemu uszyć, ...?