U mnie różnie, albo tylko spojrzenia, właściwie gapienie sięczasem jakiś komentarz w stylu:"A nie bolą Panią plecy??", lub "Co to jest??" A czasem, choć rzadziej niektórzy się zachwycają. Najgłupsze co usłyszałam: "A Pani ma tam dziecko, czy lalkę...ja myślałam, że lalkę".