A my ostatnio byliśmy na konsultacji w Instytucie Pediatrii w Prokocimiu
i jak rozwiązywałam Bartka z chusty to zdziwienie umiarkowane,
ale jak się ponownie motaliśmy po wizycie (kieszonka) to nawet w głębi korytarza widziałam jak pokazują na nas palcami i mają baaardzo zdziwione miny