Ecencia, ja bywam regularnie we Wrocławiu i widuje czasem chusto mamybede teraz na Wszystkich świętych, to sie moze nawet na spotkanie wybiorę
Sent from my iPhone using Tapatalk
Ecencia, ja bywam regularnie we Wrocławiu i widuje czasem chusto mamybede teraz na Wszystkich świętych, to sie moze nawet na spotkanie wybiorę
Sent from my iPhone using Tapatalk
Masimba - 03/14
Mia - 12/10
Mudiwa to robimy lokalne, watkowe spotkanie?Bo wczoraj na warsztatch fajnie bylo w koncu spotkac sie oko w oko
![]()
Moc jest z nami
Hasło z wczoraj, ale śmiałam się przez cały dzień
Dopada mnie babka w kościele (Mat w plecaku prostym)
- Ale nie wolno tak nosić dzieci?
- <mój pytający wzrok>
- Od takiego noszenia dzieci mają płaskostopie
- Słucham? Jeszcze czegoś tak absurdalnego nie słyszałam.
- Dzieciom nie mogą nogi wisieć bo od tego ma się złe krążenie a złe krążenie powoduje płaskostopie.
Nie pamiętam już swojej odpowiedzi, ale później z inną chustową mamą doszliśmy do wniosku, że dzieci które są w chustach, są drastycznie żłobione przez cząsteczki powietrza w tym szczególnie na stopach i pewnie dlatego to płaskostopie!
Moje wege dzieciaki to Mati (wiosna 2013), Hugo (wiosna 2015) Benio (jesień 2020)
Nasz blog o rodzicielstwie pełnym Boga www.niezwyklapodroz.pl
Dzisiaj byłam w sklepie z F. na plecach. Ubrani byliśmy w polar dla dwojga, zawiązani w DH. Przy kasie babka zaczęła komentować, że teraz to fajnie można tak nosić. Czy to na plecach czy z przodu. I że jak tylko do sklepu to wózka nie trzeba wyciągać hehe Ciekawe co by powiedziała jak by widziała jak się wiąże DHAlbo gdyby sama spróbowała!
Kilka dni temu byliśmy na spacerze w kieszonce. Ale mieliśmy chyba jakiś "dzień kangura":
Najpierw jakieś dzieciaki takie z podstawówki czy gimnazjum wołały za nami: "Kangur idzie, kangur!", potem pan ok. 50-60 lat jak nas zobaczył to się uśmiechnął szeroko i powiedział z zachwytem, że maluszek tak ładnie wygląda jak mały kangur. A na koniec spotkaliśmy babcię, która zapytała, czy mogę pokazać jej wnukowi przedszkolakowi, że mam tam w kieszonce dziecko. Pokazałam chłopcu maluszka, maluszkowi chłopca, obaj się przyjrzeli, pouśmiechali do siebie, a potem babcia zapytała wnuczka: "a wiesz, jakie zwierzątko nosi swoje dzieci w takiej kieszonce na brzuszku? Kangur."
I to wszystko w ciągu jakichś 15-20 minutDzień kangura
![]()