Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Wink

    o mnie legendy na mieście już krążą
    kilka razy się spotkałam z reakcją typu "córka mi mówiła, że jest ktoś kto tak nosi dziecko no w końcu sama zobaczyłam"
    albo
    "moja koleżanka jest Pani sąsiadką i mi opowiadała o Pani i dziecku"
    itp itd

    jestem normalnie popularna
    może w jakichś wyborach wystartuję?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  2. #2
    Chustofanka Awatar JKG
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    miedziowy zakątek
    Posty
    377

    Domyślnie

    Musze to napisać po prostu musze bo użekło mnie to stwierdzenie na maxsa
    Wczoraj byłam chrzestną matka i w tygodniu musiłam iśc do spowiedzi żeby podpisać karteczke Niestety przed mszą i w jej trakcie nie było księdza w konfesjonale a przy ołtarzu trzech Młody troche niedospany i w wózku nie chciał usiedzieć nawet minuty... Załadowałam go do chusty i za chwile dziecia nie było Wtulony zpał słodziutko Po mszy poszłam do zakrysti poprosić o spowiedz oczywiście z chuściochem
    Starszy ksiądz jak nas zobacył aż się rozpływaż z zachwytu jacy my piekni a jak cudnie maleństwo śpi wtulone... Achów i ochów buło sporo aż skwitował wszystko że NOSZE DZIECIĄTKO JAK MATKA BOSKA JEZUSKA i wybłogosławił nas za 1000 krotnie
    No a spowiedz była "zamotana"
    Małgorzatka 7 lipiec 2004
    Tomaszek 13 maja 2008


    Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka,
    byłoby ciemno i mroczno,
    ciemniej i mroczniej
    niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej -
    mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów.
    Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie."
    (Julian Ejsmon)

  3. #3
    Chustofanka Awatar Adso
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    poznan
    Posty
    230

    Domyślnie

    Świetny ksiądz
    Chyba nie miał wątpliwości czy nadajesz się na matkę chrzestną

  4. #4
    Chustofanka Awatar aniołka2009
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Świdnica
    Posty
    484

    Domyślnie

    na osiedlu gdzie mieszkam i robie zakupy chyba przybyło usmiechnietych ludzi, tak mi sie wydaje odkad spacerujemy w chuście.
    Pani sklpowa z usmiechem na twarzy stwierdziła mówiąc do kurczaka - ale Ci dobrze tak przy mamusi...
    Jedna pani stwierdziła że fajna ta moda na te chusty..Trudno mi jednak stwierdzic że to moda, bo modne jest raczej coś co istnieje - a u mnie w miescie na chusty posucha - jest nas naprawde niewiele.. albo dobrze sie ukrywamy jedna przed drugą....

  5. #5
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Ludzie z zachwytu nad chustowaniem, zaczęli mówić do mnie wierszem ... Starszy Pan dorwał nas na porannym spacerze i powiada
    "Coż to za cudna mamusia
    Co nosi przy sercu dzidzusia?!"
    Tak byłam zaskoczona, że zabrakło mi inwencji na równie sympatyczną i artystyczną odpowiedź, więc tylko się radośnie roześmiałam

  6. #6
    Chusteryczka Awatar krysiak
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    2,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mama Żuka Zobacz posta
    "Coż to za cudna mamusia
    Co nosi przy sercu dzidzusia?!"
    słodkie

    Ja mam coraz większe podejrzenia, że mój DOminik do psa podobny. Ostatnio spacerowaliśmy po lesie i spotkaliśmy panią z psem, która na nasz widok założyła psu szybko smycz, a po chwili wybałuszyła (tak, tak inne słowo będzie nieadekwatne) oczy i mówi: a ja myślałam, ze pani psa pod kurtką schowała, żeby się nie pogryzły, a pani ma dziecko

  7. #7
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krysiak Zobacz posta

    Ja mam coraz większe podejrzenia, że mój DOminik do psa podobny. Ostatnio spacerowaliśmy po lesie i spotkaliśmy panią z psem, która na nasz widok założyła psu szybko smycz, a po chwili wybałuszyła (tak, tak inne słowo będzie nieadekwatne) oczy i mówi: a ja myślałam, ze pani psa pod kurtką schowała, żeby się nie pogryzły, a pani ma dziecko
    umarłam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •