Na Progressteronie w Warszawie jednej Pani też się to z szalami skojażyło - i wyobraźcie sobie odnalazła mnie po forum i kupiła sobie chustę na szal... (kobieta ok 45 - 50 lat)więc szalem też może być.
Acha - i jeszcze niektórzy myśleli, że to obrusy
Jak nie będę już miała kogo nosić to sobie powieszę w oknach zamiast zasłonek - to dopiero będzie eksplozja kolorów.