Na spacerze miałam młodego na plecach w prostym. Zobaczyła nas dziewczynka lat ok. 10 i z daleka woła: "Przepraszam jak pani go niesie?" Mówię że normalnie, jest zawiązany i sobie siedzi. Zapytała czy może zobaczyć, podeszła, pomacała, spodobało się.![]()