A ja okrywam, że z chustą jestem niewidzialna dla rozdawaczy ulotek
Kilkakrotnie ostatnio chodzilam z młodym po centrum i nie dostałam ani jednej ulotki. Tak sobie nawet pomyślałam, że dzieciatym nie dają, bo i tak nie kupią albo nie zapiszą się na kolejny kurs językowy... Dziś poszłam tą samą trasą z wózkiem zamiast z chustą i przytaszczyłam pół wózka ulotek będą na podpałkę do kominka