Nas zobaczysz w okolicach Hali Wola i Parku Górczewska w chuście jak na zdjęciu i z dredami, nie da się pomylić
A myśmy ostatnio były w chuście w bibliotece koło Hali Wola i spotkałyśmy tam przystojnego pana bibliotekarza, który mówił, że jego żona nosi w chuście, a on sam to "jest za równouprawnieniem, ale to już za wiele by było". On nosi w torbie, w której dziecko, według jego słów "trzęsie się jak na wielbłądzie"
Tego samego dnia zagadała do mnie pani stojąca przed solarium. Była bardzo zorientowana w temacie, mówiła, że to trzeba dobrze dociągnąć, żeby plecy dziecka były podparte i że ją to bardzo interesuje. Poleciłam jej forum![]()