Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Ok 2 letnie dziecko w wózku:
    - Mamusiu,a Ty mnie tak nosiłaś jak byłam malutka?
    - Nie córeczko, nie nosiłam.
    - A teraz mnie ponosisz?
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #2
    Chustomanka Awatar ania_i
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    G. Śląsk
    Posty
    822

    Domyślnie

    Autobus, Młoda śpiąca u mnie na klacie, Ona i On.
    Ona: O jaki słodki dzidziuś, patrz jak fajnie śpi, ja też tak chcę, zrobimy sobie takie?
    On: Nie stać nas teraz.
    ----
    Młoda MMXII Młody MMXV

  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ania_i Zobacz posta
    Autobus, Młoda śpiąca u mnie na klacie, Ona i On.
    Ona: O jaki słodki dzidziuś, patrz jak fajnie śpi, ja też tak chcę, zrobimy sobie takie?
    On: Nie stać nas teraz.

  4. #4
    Chustomanka Awatar Gundi
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    597

    Domyślnie

    Nową Panią na poczcie mamy. Jak nas zobaczyła powiedziała z uśmiechem, że pewnie wygodnie nam i dodała, że też bardzo chciała chustę jak jej córka była malutka, ale ceny ją zniechęciły i że jej szkoda, że nie nosiła.
    Oj mnie też ceny zniechęciły jak w ciąży o chustach myślałam i dopiero jak syn miał 2 miesiące wróciłam do tematu i kupiłam.
    2009 2012

  5. #5
    Chustomanka Awatar Tasia
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    KR - NH
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    na początku czerwca jak tak cieplej było, młodego bez skarpetek w chuście umieszczałam, i to budziło największe zdziwienie u dzieciaków "Patrz Mamo dzidziuś u Pani... i nie ma skarpetek !!" (ja w sandałach porozbierana, Mamy tychże także, a dziecki trzewiczki, skarpety, bluzy z długim rękawem gdzie tu sens gdzie logika )

    a jak fala duchoty i upałów nadeszła, to jednak jak musiałam wyjść to z wózkiem, i tu z kolei wychodziły na zewnątrz prawdziwe myśli i osądy niektórych. Z ust Pani, która zawsze rozpływała się jak to super wyglądamy w tej "szmacie" usłyszałam "no nareszcie w wózku taki ma Pani ładny ten wózek i z nim nie chodzi"


    Heniu sierpień`20

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tasia Zobacz posta
    a jak fala duchoty i upałów nadeszła, to jednak jak musiałam wyjść to z wózkiem, i tu z kolei wychodziły na zewnątrz prawdziwe myśli i osądy niektórych. Z ust Pani, która zawsze rozpływała się jak to super wyglądamy w tej "szmacie" usłyszałam "no nareszcie w wózku taki ma Pani ładny ten wózek i z nim nie chodzi"
    Mnie to przywiązanie niektórych do wózka strasznie intryguje. Bo choćby nie wiadomo jak dziecko było spokojne i pogodne w chuście to wózek i tak będzie lepszy, bo tak. Bez względu na to czy dziecko w nim płacze czy nie, czy trzeba wyjmować i i tak brać na ręce: wózek to jest to!

    A tak do tematu: Mnie raz pewien starszy pan zapytał: "A czy ten maluszek oddycha?" Normalnie, w najlepszym wypadku, zignorowałabym podobne pytanie ale pan był tak uroczy i przejęty, że mu wszystko wyjaśniłam. Wydawał się być potem znacznie spokojniejszy

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  7. #7
    Chustomanka Awatar gosica502
    Dołączył
    Aug 2012
    Posty
    1,194

    Domyślnie

    A ja dziś wyskoczę z czymś bardzo miłym Właśnie wróciłam z córą ze spaceru wózkowego bo chwilowo nie nosze bo mi pierwszy trymestr nie pozwala. I mijałyśmy taką panią z naszej wsi i się ta pani spytała "A czemu mamusia córcię do wózka włożyłaś zamiast nieść blisko serduszka jak wcześniej?" Nie powiem, zdziwiłam się ;P

  8. #8
    Chustodinozaur Awatar franada
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    BB
    Posty
    17,180

    Domyślnie

    Po 5mc względnego spokoju i samych miłych komentarzy zaczęło się:

    "Jak Cyganki w tobołku. Nie wiedzą, że kręgosłup się psuje" - takie rzucone mimochodem, że niby nie do mnie.

    Dziś mężowi się oberwało, że tak nie wolno, że "ja mam lekarzy w rodzinie i tak nie można nosić, że to nie zdrowe", że najlepsze takiego pólleżące z rączką (chyba chodziło o fotelik)

    A wczoraj F. płakała u męża na plecach (chyba niedopita była) i pan za nami wrzeszczał: "Myśleć, trzeba myśleć, a nie dziecko na plecy...". Czy coś takiego.

    Generalnie najgorzej jest jak płacze w chuście. Mam wrażenie, że wtedy wszyscy sądzą, ze dlatego, że siedzi w chuście

    A kilka dni temu miałam pogawędkę z panią w autobusie. Córka dostawała kręćka, pojękiwała, chciała wszystko macać i wyleźć z chusty (bo była już zmęczona, a w autobusie musiałam siedzieć) i pani mi mówi: "Co, pewnie do wózka by chciała?" - po czym patrzy na załadowany plecakiem, pudełkiem z wentylatorem i kilkoma innymi wózek - "O, nawet się tam nie zmieści"
    "Szczęście dla ludzkości, że nie możemy zmusić dzieci, by ulegały wpływom wychowawczym i dydaktycznym zamachom na ich zdrowy rozum i zdrową ludzką wolę." J. Korczak

  9. #9
    Chustofanka Awatar adea
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    413

    Domyślnie

    Wczoraj jakiś facet z wózkiem zaniemówił na mój widok

    A potem mijałam remontowany dom i doszła do mnie z daleka taka rozmowa - jeden budowlaniec do drugiego
    - Ty ale to jest spoko co ona ma na plecach. Staaary, mowie ci, wygoda. Spoko jest. Wygoda za....ta.
    Drugi odrzekł lakonicznie że - aaaa p.....le wole wózkiem jeździc
    na co pierwszy - Staaary, no co ty, to wygoda jest, ona to ma super!
    Tłumaczył potem dalej drugiemu cos na ten temat ale juz nie słyszałam.
    Mały Mysz listopad 2012, Mniejszy Mysz luty 2016

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •