Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Widok wątkowy

  1. #11
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Szłam jak zawsze sobie na spacer z Grzybkiem na plecach, psami, po drodze zakupu i na koniec poczta.
    Mijałam trzy babki z dzieciakami w wózkach, przeklinały coś tam pod nosem na mnie, że wariatka niby...nie wiem, uśmiechnęłam się tylko do pięknych jakże pociech poowijanych w sterty kocy i poszłam dalej.
    Zmierzając na pocztę z daleka zauważyłam jedną z nich - tę najbardziej i najwulgraniej komentującą, jak próbuje się wtachać na pocztowe schody. W centrum miasta trzy poczty, do wszystkich prowadzą konkretne stopnie. Najpierw próbowała wnieść wózek, nic z tego, potem zaczęła zbierać manatki, zakupy, torebkę i wyciągać dziecko. Kiedy doszłam do poczty zdesperowana i obładowana próbowała otworzyć drzwi. Zapytałam, czy może pomóc? Myślała, że dzieckiem we mnie rzuci ze złości!Przeklnęła coś pod nosem i odwróciła się na pięcie. A ja minełam ją i weszłam - razem z psami, bo poczta z zoologicznym połączona
    I tym razem nie z uczuciem triumfy bynajmiej, raczej żal mi jej było. Nie wiem czemu kobiety uparacie wierzą, że dziecko można transportować tylko w wózku....no bo mamy te nie jeden raz mijałam i nie jeden raz słyszałam obelgi na swój temat. Ja bym chyba na jej miejscu zapytała w czym to Pani nosi, bo widzę, że Pani jest łatwiej itd.
    Ostatnio edytowane przez nautika ; 04-04-2013 o 10:59
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •