Cytat Zamieszczone przez nosimisie Zobacz posta
Jeszcze mi się przypomniało jak kiedyś byłam z młodym w chuście na zakupach. Młody śpi na klacie w kieszonce, w ręce trzymam taką szmacianą kolorową torbę z zakupami i stoję sobie na przystanku czekając na autobus. Podchodzi jakaś babulinka i mnie prosi żebym jej przeczytała o której będzie rozkład. Przygląda się młodemu i nawet się uśmiechnęła, po czym zagląda mi do torby i pyta "a tam ma Pani drugie?"
Ja stałam na przystanku i babka się pyta chcąc się upewnić: "pani tam nie ma dziecka?", mam, "nie", tak, "myślałam, że zajączka" - dziecko co prawda w takim puchatym misiu, ale teraz raczej Boże Narodzenie się zbliża, a nie Wielkanoc. Koleżanka się zdziwiła bo jednak chyba przecież więcej jednak kobiet nosi w chustach dzieci a nie króliki, czy zające, czy jednak jest na odwrót.