
Zamieszczone przez
Tehanu
Wczoraj wracałam do domu niosąc młodego w MT na klacie (!!) i prowadząc spacerówkę wyładowaną siatami. Byliśmy już blisko domu, kiedy przyuważyła nas starsza pani sprzątająca ogródek i zawołała:
"Tak właśnie powinno być! Wózek to na zakupy się nadaje, a dziecko blisko mamy!"