A my mamy na osiedlu ochroniarza, który za każdym razem jak idziemy to chociaż chwilkę musi pogadać jak to mała ślicznie w tej chuście wygląda i inne ochy i achy. Jak ktoś akurat przechodzi to zazwyczaj mówi "Pani zobaczy jak to się teraz świetnie dzieci nosi. A ona zawsze taka zadowolona w tej chuście" lub coś w tym stylu. Ostatnio poinformował mnie, że on będzie wszystkim ciężarnym mówił, żeby sobie też tak ponosiły, a że ciężarnych u nas w tym roku z 15 było (niektóre jeszcze są) to jak nic będziemy pretendować do tytułu najbardziej uchustowionego osiedla w stolicy ;D
I jeszcze o mojej mamie. Co powiedziała moja mama jak nas pierwszy raz zobaczyła w petrolowym indio? "O Jezu, a co to za drelich?"![]()