wczoraj spotkałam kobitkę, która powiedziała że sama nosiła 40lat temu "w takim worku na plecach" i że chusty są fajne, że jej córka też nosi i w ogóle sobie miło pogadałyśmy, ale przykra sprawa - powiedziała żebym uważała na chustę i pilowała, bo jej córce ukradli w przychodni jak zostawiła w wózku. O kradzieżach wózków z wózkarni słyszałam, o chustach jeszcze nie...



Odpowiedz z cytatem


Mówią, że szkoda, że jak one miały małe dzieci to nie było chust, bo to ułatwia życie 



i przy mamie tak blisko. Byłam pod wrażeniem.
Wystraszyła mi dziecko i jeszcze patrzyła się na mnie jak na idiotkę, że zabroniłam jej dotykać nas.



16.09.2010, (*)2011,Ryś


