A czy jak Wam dzieć płacze w chuście to nie słyszycie negatywnych komentarzy?
Mi się wtedy wydaje, że wszyscy sobie myślą że męczę dziecko, że ściśnięte itp. i dlatego płacze.
W takiej sytuacji to właśnie najmniej uwagi zwracam na innych. Za to sama jak widzę malucha wyjącego w wózku podczas gdy opiekunka ogranicza się do telepania nim to mam ochotę coś powiedzieć, ale trzymam język za zębami.