no dobra... udało mi się zapomnieć te dialogi starszych pań, które odbywają się przy mnie, o mnie, ale beze mnie
dzisiejszy (w odległości tak ze 30 - 50cm od nas):
Pani A: choć no tu, Danusia zobaczysz jakie ma Pani ładne. Pani się odwróci i pokaże! () Jakie małe toto... ile to może mieć? ile ma?
ja: trzy..
Pani B: moja ważyła 2030 jak się urodziła, ale to jest mniejsze... ()
Pani A: ale fajnie tak noszą teraz, co?
Pani B: no, nie wiem... że się nie boją. tak brać na dwór. bez czapki na dodatek
ja: ale... ciepło jest..
Pani B: ciepło, ciepło... ciepło to by mu było w czapce, a tak to marznie.
to było dziś. 28 w cieniu![]()