Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar letka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    3,660

    Domyślnie

    My ostatnio wybrałyśmy się na chustowe przemierzanie miasta. Efekty? Stwierdzenia, że Lence ciepło u mamy (fakt, ze mnie tez się lało bo pogoda się nagle zmieniła), agrafka gratis, masa uśmiechów i prób pogłaskania po buzi i po pleckach
    Neurolog nic nie mówiła a to chyba dobrze
    Wracam
    Mama od 2011 roku

    https://www.facebook.com/madebymamla

  2. #2
    Chustomanka Awatar Volpe
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Beskid Śląski
    Posty
    653

    Domyślnie

    Dziś odbyłyśmy drugi spacerek po wsi, pierwszy do sklepu pani w kolejce , kiedy Marcelka zaczęła się ruszać, krzyknęła " łoooo Jezus!! ja myślałam, że pani tam pieska trzyma, a to dziecko!" , potem już tylko były pytania " czy się nie udusi, czy jej wygodnie" i komentarze " jaka ona malutka" i jeden nieprzyjemny " jak można taką krzywdę dziecku robić" :/
    W każdym razie robimy furorę, bo jesteśmy jedyne zachustowane na tej wsi




  3. #3
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kivinko Zobacz posta
    jeden nieprzyjemny " jak można taką krzywdę dziecku robić" :/
    Tia... ja dziś w mięsnym usłyszałam, że (tu cytat) "poryjecie sobie kręgosłupy", że dziecku przecież nie wygodnie i że jej (czyli pani zza lady- autorki słów) mama też przyzwyczajała dzieci do noszenia

    A!
    I jeszcze, że ona chętnie popatrzy jak to będzie jak zaczniemy dziecko nasze w wózku wozić (na zasadzie: "będziecie mieli za swoje")
    Tłumaczyłam owej pani, że nasza Kinia jeździ w wózku i to bez problemu, zwłaszcza odkąd wózek jest spacerowy, ale nie trafiło. No cóż...
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wrotka Zobacz posta
    Tia... ja dziś w mięsnym usłyszałam, że (tu cytat) "poryjecie sobie kręgosłupy", że dziecku przecież nie wygodnie i że jej (czyli pani zza lady- autorki słów) mama też przyzwyczajała dzieci do noszenia

    A!
    I jeszcze, że ona chętnie popatrzy jak to będzie jak zaczniemy dziecko nasze w wózku wozić (na zasadzie: "będziecie mieli za swoje")
    Tłumaczyłam owej pani, że nasza Kinia jeździ w wózku i to bez problemu, zwłaszcza odkąd wózek jest spacerowy, ale nie trafiło. No cóż...
    Ja odkąd usłyszałam od mojej rehabilitantki, lekarza rehabilitacji, pediatry, logopedy i alergologa, że noszenie jest ok, to się już nie przejmuję durnymi uwagami i sugestiami, żebym zainwestowała w porządne nosidełko, a nie dziecko w szmacie nosiła

  5. #5
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,536

    Domyślnie

    w sobotę byliśmy w parku, starsza córka na brzuchu miała ukochaną lalkę w mini-kółkowej. Słonko świeci, generalnie ludzie strasznie cieszą się widząc moją kolorowo ubraną i zachustowaną córkę (dopiero później uświadomiłam sobie czemu), na ławeczkach wygrzewają się staruszki z pobliskich bloków. W pewnym momencie z jednej ławeczki dobiega do mnie "nawet dzieci już owijają. Dajcie spokój!"
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Taaaa to może niezupełnie w temacie, ale w kwestii reakcji na noszenie. Straszne, że ostatnio widuję wysyp wisiadeł i normalnie kiepsko mi się robi, jak widzę jak entuzjastyczne reakcje one wzbudzają
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  7. #7
    Chustonoszka Awatar asiajka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Juszkowo/Pruszcz Gdański
    Posty
    52

    Domyślnie

    ja na ostatnim spacerze do centrum czułam się jak eksponat, ale głównie widziałam uśmiechy na twarzach ludzi na nasz widok a będąc na chwilę w pracy wszystkie dzieciate koleżanki były nawet bardzo zainteresowane i zachwycone chustą
    moja mama z kolei była bardzo sceptycznie nastawiona do tego tematu i zastanawiała się co ja znowu wymyśliłam, ale jak nas pierwszy raz zobaczyła w chuście to stwierdziła że to całkiem fajne
    Domik 4.03.2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •