Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    I. Idziemy sobie z Młodą zamotane, w kurtce MaM, Orka w tym uszatym kapturku bo wieje. Mija nas rasowa blondyna (przepraszam wszystkie blondynki) z metrowymi różowymi szponami. Po czym cofa się z miną wyrażającym głęboki szok:
    - Boże! Ja myślałam, że Pani ma drugą głowę!!!

    II. Wracamy z Klubu Kangura w kilka. Mija nas staruszek:
    - Wam to powinni medale dać za te dzieci!


    III. Argument na rzecz tego, że chustowanie jest dla dzieci niezdrowe: Idziemy sobie z Orą, w swetrowymponcho tylko, bo ciepło, więc jest Dziecię dobrze widoczne. Z naprzeciwka drepcze kilkulatek z mamą. Widzi nas. Robi oczy jak spodki. Mija nas wciąż się gapiąc.

    I tak nastąpiło zderzenie czołowe z nadchodzącą z naprzeciwka babiną.

    Mały klapnął pupą na chodnik, ale wciąż się gapił
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  2. #2
    Chusteryczka Awatar chioma
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    UK
    Posty
    2,439

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewi00ra Zobacz posta
    I. Idziemy sobie z Młodą zamotane, w kurtce MaM, Orka w tym uszatym kapturku bo wieje. Mija nas rasowa blondyna (przepraszam wszystkie blondynki) z metrowymi różowymi szponami. Po czym cofa się z miną wyrażającym głęboki szok:
    - Boże! Ja myślałam, że Pani ma drugą głowę!!!
    B. 2011
    S. 2012 [']
    M. 2013
    B. 2014

  3. #3
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    U nas znowu sporo pozytywnych reakcji, negatywnych jakoś nie rejestruję. Fanklub Młodej złożony ze starszych pań na naszej ulicy się powiększa w każdym razie. Odkąd Młod mniej śpi w chuście, strasznie czaruje wszystkich, uśmiecha się z moich pleców, piszczy radośnie na widok psa, poważnie ogląda panią w okienku na poczcie, i raczej nikt nie pozostaje obojętny Sporo słyszę intuicyjnych, ale bardzo sensownych komentarzy typu: wygodnie, bezpiecznie, o jak ma ładnie ułożne plecki, i wszystko widzi, a jak się zmęczy może iść spać przy mamie, mama ma ręce wolne, no i dobrze tak na plecach a nie z przodu, kręgosłup nie boli.

    Zmieniam przychodnię i ostatnio poszłam tam z Młodą na plecach pierwszy raz, zapytać czy dotarła już karta szczepień. Karty nie było, porozmawiałam chwilę z pielęgniarką i ustaliłyśmy, że mam dzwonić i pytać w nastépnym tygodniu. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy mąż odebrał po kilku dniach telefon stamtąd, informujący że karta już jest i żona może przyjść z córeczką. M. twierdzi, że na bank zapamiętali nas przez chustę...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar letka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    3,660

    Domyślnie

    My ostatnio wybrałyśmy się na chustowe przemierzanie miasta. Efekty? Stwierdzenia, że Lence ciepło u mamy (fakt, ze mnie tez się lało bo pogoda się nagle zmieniła), agrafka gratis, masa uśmiechów i prób pogłaskania po buzi i po pleckach
    Neurolog nic nie mówiła a to chyba dobrze
    Wracam
    Mama od 2011 roku

    https://www.facebook.com/madebymamla

  5. #5
    Chustomanka Awatar Volpe
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Beskid Śląski
    Posty
    653

    Domyślnie

    Dziś odbyłyśmy drugi spacerek po wsi, pierwszy do sklepu pani w kolejce , kiedy Marcelka zaczęła się ruszać, krzyknęła " łoooo Jezus!! ja myślałam, że pani tam pieska trzyma, a to dziecko!" , potem już tylko były pytania " czy się nie udusi, czy jej wygodnie" i komentarze " jaka ona malutka" i jeden nieprzyjemny " jak można taką krzywdę dziecku robić" :/
    W każdym razie robimy furorę, bo jesteśmy jedyne zachustowane na tej wsi




  6. #6
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kivinko Zobacz posta
    jeden nieprzyjemny " jak można taką krzywdę dziecku robić" :/
    Tia... ja dziś w mięsnym usłyszałam, że (tu cytat) "poryjecie sobie kręgosłupy", że dziecku przecież nie wygodnie i że jej (czyli pani zza lady- autorki słów) mama też przyzwyczajała dzieci do noszenia

    A!
    I jeszcze, że ona chętnie popatrzy jak to będzie jak zaczniemy dziecko nasze w wózku wozić (na zasadzie: "będziecie mieli za swoje")
    Tłumaczyłam owej pani, że nasza Kinia jeździ w wózku i to bez problemu, zwłaszcza odkąd wózek jest spacerowy, ale nie trafiło. No cóż...
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wrotka Zobacz posta
    Tia... ja dziś w mięsnym usłyszałam, że (tu cytat) "poryjecie sobie kręgosłupy", że dziecku przecież nie wygodnie i że jej (czyli pani zza lady- autorki słów) mama też przyzwyczajała dzieci do noszenia

    A!
    I jeszcze, że ona chętnie popatrzy jak to będzie jak zaczniemy dziecko nasze w wózku wozić (na zasadzie: "będziecie mieli za swoje")
    Tłumaczyłam owej pani, że nasza Kinia jeździ w wózku i to bez problemu, zwłaszcza odkąd wózek jest spacerowy, ale nie trafiło. No cóż...
    Ja odkąd usłyszałam od mojej rehabilitantki, lekarza rehabilitacji, pediatry, logopedy i alergologa, że noszenie jest ok, to się już nie przejmuję durnymi uwagami i sugestiami, żebym zainwestowała w porządne nosidełko, a nie dziecko w szmacie nosiła

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Niemcz k.Bydgoszczy
    Posty
    369

    Domyślnie

    oj, jak pojechałam do rodzinnego miasteczka (20 tys. mieszkańców), to atrakcją dnia byłam, wszyscy się oglądali za mną(gorzej, że w centrum uwagi być nie lubię, no ale trudno )

  9. #9
    Chustofanka Awatar mama lucki
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    gdańsk
    Posty
    301

    Domyślnie

    e tam. mieszkam w Gdańsku a nadal wzbudzam sensacje
    szłam ostatnio z koleżanką nad morzem i tylko liczyła uśmiechające się babcie

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    e tam, ja już nie liczę
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  11. #11
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    W naszym parku jest głaz narzutowy, na którym niekiedy wyleguję się (z Dziecięciem na piersi naturalnie). Ostatnio tak sobie siedzę, a alejką nadjeżdża tak - na oko - ośmioletnia cyklistka. I patrzy wprost na mnie. Myślałam, że wyminie. Nie wyminęła. Tak się na nas zagapiła, że w nas i w kamulec wjechała. Mam odcisk jej opony na spodniach!

    Chustowanie jest szkodliwe!
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •