W mojej mieścinie już się przyzwyczaili, że noszę Manię z przodu, ale teraz kiedy wrzucam ją na plecy ponownie zwracamy na siebie uwagę. Hehe, zawsze jeszcze pcham z przodu wózek albo Bartez idzie za rączkę![]()
A ostatnio w cukierni panie były zachwycone Manią a ona rozsyłała cudowne uśmiechy i machała rzęsami.






Odpowiedz z cytatem