cudne, akurat na walentynki![]()
A ja dzisiaj pierwszy raz od 8 m-cy spotkałam się z negatywną reakcją. Mały w MT pod kurtką i czekamy na autobus na przystanku. Podchodzi kobieta w średnim wieku i pyta czy to praktyczne? Ja że oczywiście tak i wygodne... ale przerwała mi w pół zdania, że dziecko narażam, bo jak się poślizgnę, to prosto na niego padnę i że mam zasłoniętą drogę, więc nic nie widzę! Zdążyłam tylko dodać, że to kwestia wprawy. A ona zmierzyłam pogardliwym wzrokiem i tak się zbulwersowała moim entuzjazmem i nieodpowiedzialnością, że nie mogła już na mnie patrzeć i musiała zapalić.
a mnie wczoraj babinka jakaś potraktowała 'nie zmarznie pani ten dzieciaczek? tak cieńko ubrany'
Jak na razie od 6 miesięcy nie spotkałam się ze zdecydowanie negatywną reakcją. Co najwyżej panie w sklepie na początku się martwiły, czy jej tam nie jest niewygodnie. Skomentowałam tylko: "A wygląda, jakby było?" (A Aurelcia spała smacznie i słodko, wtulona we mnie). Raz też się pani zmartwiła, czy dzieciątku nie zimno. Teraz za to zawsze słyszę komentarze: "O, jak ma dobrze u mamy, tak bliziutko, jaka zadowolona..." itd. Sąsiedzi też dziwnych min nie robią. Może dlatego, że Aurelcia faktycznie w chuście wyjątkowo spokojna jest, siedzi sobie i rozgląda się po świecie. Żywa reklama dobroczynnego wpływu noszenia w chuście![]()
An eye for an eye makes the whole world blind. ~Mahatma Gandhi
Kruszynka za Tęczowym Mostem (6 tc) - 10.2008
Aurelcia - 08.2011
Ja dzisiaj pierwszy raz wyszłam w chuście na moją wieś...Ci nieliczni sąsiedzi którzy byli na dworze ze zdziwienia wywalali gałychyba pierwszy raz widzieli takie cudo
Jeden Pan idący do sklepu to aż sobie przystanął aby mnie lepiej obejrzećno ale wiedziałam, że będzie na wsi sensacja
a latem jak jeszcze zacznę na dworze moje pieluchy suszyć to już w ogóle mnie uznają za szarlatankę
![]()
U nas też nikt na głos negatywnych komentarzy nie rzuca, ludzie raczej uśmiechają się do małej że i oni by się tak ponosić chcieli bo już nogi starea największą naszą fanką jest listonoszka która ostatnio stwierdziła że się jej cieplej na sercu robi jak nas takie przytulone na spacerkach widzi
![]()
nie tylko przyczepione do kurtki ale do takiego nosidła w kurtce- taka była reakcja mojej sąsiadki, zresztą też mamy przedszkolaka, ... no ale jak to, nie za ciężko, nie wypadnie, ale ile taka kurtka z tymi szelkami musiała kosztować itd. więc aby uniknąć tysiąca podobnych pytań wprosiłam się na kawęi pokazałam co i jak - bez kurtki, mały Smok w śpiochach wtulony w mamę, zasnął w chuście - mam nadzieję że zaspokoiłam jej ciekawość
podobnie mam w opcji młodszy w chuście, starszy za rękę - zrezygnowaliśmy z jazdy tramwajem do przedszkola i te trzy/cztery przystanki od domu spacerem przemierzamy
skończyły się uwagi starszych pań o męczeniu dziecka, czy teksty "zróbcie tej biednej pani miejsce",
i nikt już nie robi wielkicchkiedy wyciągam z portfela kartę aby kupić bilet w biletomacie, bo skąd ja niby mam kasę na to skoro nie stać mnie na wózek, i żaden student nie rzuca tekstem "proszę wziąć mój bilet, ja na następnym wysiadam" - to było piękne, mieliśmy z mężem ubaw przez tydzień- w sumie ciekawe jakby kanar zareagował na taką "uciemiężoną i biedną" matkę z dzieckiem w chuście bez biletu
raczej uznają, że jesteś taka strasznie biedna albo oszczędna skoro pierzesz i suszysz pampersy![]()
mi wystarczy, jak w moim wielkim mieście ludzie robili wielkie oczy na moim osiedlu, gdy przy starszym suszyłam sterty tetry na suszarce balkonowej, a co niech wiedzą że w tym domu się dzieci chowa
dzisiejszy tekst młodej pary przebija wszystko, jestem sobie z młodszym na szybkich zakupach w Kauflandzie, Smok w chuście - pod kurtką (wykorzystuję moją ciążową) wystaje mu tylko uśmiechnięta śpiąca buźka i kaptur kombinezonu, kilka razy obok przechodzi para, aż chłopak nie wytrzymał i mówi :"przepraszam ale coś Pani wystaje, hmm... o Boże to dziecko!!!"![]()
3 Muszkieterów i Mała Księżniczka![]()
20.07.2008
10.12.2011
24.11.2014
17.11.2017
ale czad,szkoda ,ze chlopak nie zemdlal
Bartek 02.05.2007Ksawery 07.08.2010
Sara 28.04.2012
cudne!!!
Mnie kiedyś sąsiadka widziała z daleka z maluchem pod kurtką. Trzy miesiące później spotkała nas w wózku, Ba miał 9 miesięcy, siedział i coś tam gadał w swoim języku. A sąsiadkaależ teraz te dzieci się błyskawicznie rozwijają. Wiosną pani w ciąży była, a on już taki duży. Czym pani go karmi???
Dłuższa chwila minęła, zanim zakumałam, o co jej chodzi.