Sa takie dni ze złośliwe komentarze mnie nie ruszają. Ale dzis sie zdołowałam![]()
Ide z dziećmi (3 dzieci, jedno w chuście) mija nas pan w średnim wiekui mówi; tylko by sie mnozyli, moze tak od razu ósemke dzieci! tylko by chceili te rodzinne od panstwa!!!
fajnie nie?! a wracając do domu, starsza pani; ooj mi sie wydaje ze jemu (malemu w chuscie) nie jest tam wygodnie! kręgosłup mu pani powykrzywia! zobaczy pani pozniej bedzie taki pokrzywiany (na co ja probuje kobiecie tłumaczyc ze wózek nie jest wynalazkiem prehistorii i ze dawniej wszyscy nosili dzieci w taki sposob - ale bez skutku pani dalej swoje...) ZOBACZY PANI!!! ZOBACZY!!! ja dalej spokojnie mówie jej ze to jest u tak malych dzieci naturalne ulozenie kregoslupa (młody byl zawiazany w kieszonke) ze maluchy juz w brzuchu maja tak kregoslup ulozony... nieststy Pani jak nakrecona dalej swoje; pani sie myli, pani zobaczy, pani mu wykrzywi kręgoslup, TO CYGANKI TAK NOSZĄ! (chyba miala na celu obrazenie mnie, bo zdawalo sie jej ze nazwanie cyganką obraża!
) ja juz nie wytrzymalam (taaak dzis nie mialam juz cierpliwosci) i zaproponowalam kobiecie zeby sie najpierw douczyła a pozniej mozemy dyskutowac, ale poszla dalej nawijając te farmazony...
ughhh!!! jak ma synową czy córke to juz im wspólczuje takiej "troskliwej" i "wszystkowiedzącej" babci!
- tak ze dzisiejszy dzien był malo fajny pod tym wzgledem... Dobrze ze nie wszyscy są tacy
Kończe i ide
![]()
Ot wyzaliłam sie Wam...![]()