Miałam już dawno napisać. Około 3 tygodnie temu na placu zabaw podszedł do mnie chłopak, jak się okazało w moim wieku w wózku z synem 2 tygodnie młodszym od mojego Maćka. Powiedział, że jest zainteresowany noszeniem w chustach. Zapytał czy to naprawdę wygodne, zdrowe itp. Wszystko mu objaśniłam. Ponieważ miałam przy sobie elastika Moby Wrap to nauczyłam go wiązać ,spodobało mu się jak wsadził swojego syna do chusty. Doradziłam wybór chusty przy zakupie. Zaproponowałam pomoc przy motaniu, pogadankę, zostawiłam swój telefon. Miał gadać ze swoją żoną. I porozmawiał. Spotkałam go tydzień później. Niestety żona się nie zgodziła i ma zamiar kupić nosidło i z tego co on mówił nie wyglądało na to, że ergonomiczne Brak mi słów