Strona 108 z 190 PierwszyPierwszy ... 85898100101102103104105106107108109110111112113114115116118158 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,141 do 2,160 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2141
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agna Zobacz posta
    Wczoraj u znajomych, którzy właśnie czwarte dziecko wprowadzają w arkana "zimnego wychowu" usłyszałam: A ty dalej w tej chuście Zośkę nosisz?? No tak... W górach jakaś kobieta niosła, przewróciła się i dziecko w ciężkim stanie w szpitalu, ledwie przeżyło Wiecie coś?

    Ja na to oczywiście do mojego m. że to bez różnicy, czy się człowiek przewraca na górskiej ścieżce, czy na twardej podłodze, czy schodach przez jego różne rzeczy zostawiane na środku przejścia....
    Kiedyś słyszałam o wózku potrąconym na ulicy, bo kobiecie się z ręki wyzulował niechcący. Tu było współczucie dla poszkodowanych, ale żeby z chustą się przewrócić - nie ma litości...
    Dobre z tym "dalej", zważywszy na Twoją sygnaturkę, z której wynika, że Zosia ma raptem 4 miesiące .

  2. #2142
    Chustofanka Awatar marzen@
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Oj widzę, że wszyscy maja te same odczucia. Jak mi dzidzia w wózku beczy to jest ok i pół rodziny chce ja bujać, żeby się uspokoiła, a ja ja wtedy myk do chusty i nim sie uspokoi to patrzą na mnie jak na wyrodna matkę. Tak dziecko ściska. Pewnie myślą, że przestało płakać bo mu tchu brakuje . I to rodzina, a obcy nie lepsi...

  3. #2143
    Chustofanka Awatar DuzaMi
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    197

    Domyślnie

    Dokładnie mam to samo, szczególnie jak wkładam małego do chusty to on czasem się trochę buntuje, chociaż w większości na widok chusty wręcz się cieszy, ale jednak czasami płacze, to reakcje, szczególnie rodziny zazwyczaj są takie: "nie męcz go daj do wózka" a w wózku jeszcze większy płacz, ale od razu jest: "ciiii, cichutko, popatrz kotek, piesek itp."
    Jednak jak do wózka dziecko się wkłada to prawie zawsze jest niezadowolone, ale to norma więc nikt się nie przejmuje, a jak dwa razy kwęknie przy wkładaniu do chusty od razu politowanie i współczucie ...ech... czy kiedyś się to zmieni?
    Cieszę się, że nie jestem sama

    EDIT: a tak w temacie, to mój starszy ukochał sobie rowerek, ale spacerek z wózkiem i rowerkiem to abstrakcja, a chusta czy MT sprawdzają się cudownie. Wchodzimy do sklepu na soczek, uśmiech o ucha do ucha (wszyscy), a tu pani ekspedientka "ależ Pani musi być ciężko", a ja jej na to, że wręcz przeciwnie, wygoda na 100%, nie wiem czy uwierzyła
    Ostatnio edytowane przez DuzaMi ; 08-08-2011 o 23:07
    mama wcześniaczków Filipa (23.07.2007 r. -- ur. w 30 hbd) i Karola (28.04.2010 r. -- ur. w 25 hbd)




  4. #2144
    Chusteryczka Awatar mamaLiKa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    sercem na Ursynowie ;)
    Posty
    1,791

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DuzaMi Zobacz posta
    a tu pani ekspedientka "ależ Pani musi być ciężko", a ja jej na to, że wręcz przeciwnie, wygoda na 100%, nie wiem czy uwierzyła
    Mi się wczoraj głupio w metrze zrobiło. Wsiadłam i do przejechania miałam dwa przystanki, więc stanęłam sobie wygodnie w kącie. Było kilka miejsc wolnych, ale nie chciałam siadać, bo po pierwsze zaraz miałam wysiadać, a po drugie mała czasami jak siadam, próbuje się odpychać nóżkami od moich, zaczyna się wiercić w chuście etc. No i jak sobie stanęłam, jakiś facet w wieku 35-40 się zerwał z miejsca i zaproponował, żebym usiadła. Odmówiłam grzecznie, że nie dziękuję postoję, ale tak jakoś się zmieszał przy mojej odmowie, że mi się głupio zrobiło. Pewnie pomyślał, że jakaś wyempancypowana feministka jestem lub coś w tym rodzaju. Szkoda, facet pewnie chciał dobrze. Tylko dlaczego jak byłam w 8 miesiącu ciąży i jeździłam zimą do pracy, z wielkim brzuchem to nikt mi miejsca nie ustępował i musiałam się ściskać, a teraz niektórzy myślą, że mi ciężko



  5. #2145
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,934

    Domyślnie

    U mnie zwykle się oglądają za mną w chuście. Kilka dioświadczeń z ostatniego tygodnia: stare babki ok. 60-70 lat przestały mi mówić"dzień dobry" mimo że zawsze mowiły. Sprzedawczyni w warzywniaku zaczęła marudzić, że dziecko gniotę i jest mu niewygodnie. Ja na to pół żartem pół serio, że gniotłam go 9 miesięcy w brzuchu i było mu dobrze a teraz nie? A ona na to,ze teraz to już nie muszę, a ja na to, że syn to bardzo lubi. I o tym, że w wózku wrzeszczy jak opętany. Nic nie powiedziała, na odchodne gadała, co to producenci nie wymyślą,żeby wyciągnąć od rodziców jak najwięcej kasy Innym razem już w czasie przystanku Woodstock idę sobie do bankomatu na dworcu, zaczepiła mnie konduktorka (?) i się zdziwiła, że przyjechałam na Woodstock z takim maluszkiem. Skojarzyła chustę z "dziwnymi" ludźmi ludźmi przyjeżdżającymi na Woodstock. Nie przyszło jej do głowy, że ja w tym mieście mogę mieszkać. Zdarzyły się też miłe momenty: na poczcie zaczepiła mnie pewna mamusia z noworodkiem i pytała od kiedy można dziecko w chuście nosić, ja na to, że od urodzenia. Pogadałyśmy o tym, jak to dzieci nam nie dają nic zrobić (mi w chuście Maciek daje zrobić, ale po wyjęciu już nie), o tym że łatwo jest wiązać, choć wygląda to na strasznie trudne. Dziewczyna chce kupic chustę, może się jeszcze spotkamy? Wczoraj byłam w sklepie z bielizną, pani powiedziała, że jak gustownie obwiązałam się taką piękną szarfą (BB ananas) i zachwycała się słodko śpiącym Maciusiem.
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  6. #2146
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    moje slonko mniejsze ostatnio zaczelo duzo mowic
    pare dni temu w kolejce do kasy w rossmanie siedzial mi grzecznie na plecach w nosidle - dopoki nie zaczelo mu sie nudzic
    wyciagnal raczki w strone najblizszej babci i na caly glos zaczal wolac "ratunku!!! pomocy!!!"
    mina wszystkich wokolo -bezcenna
    a ja sie zaczelam dusic ze smiechu wiec tylko kilka spojzen mnie spopielilo - nikt nie osmielil sie dyskutowac


    DB PBC

  7. #2147
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    I NIKT go nie próbował ratować??????
    Taki przemądrzały ten ogół a jak dziecko w opałach, to nikt się ruszy........
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  8. #2148
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hexi Zobacz posta
    moje slonko mniejsze ostatnio zaczelo duzo mowic
    pare dni temu w kolejce do kasy w rossmanie siedzial mi grzecznie na plecach w nosidle - dopoki nie zaczelo mu sie nudzic
    wyciagnal raczki w strone najblizszej babci i na caly glos zaczal wolac "ratunku!!! pomocy!!!"
    Haaaa ha ha ha ha - jak dobrze jest miec przy sobie dziecko z poczuciem humoru

  9. #2149
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Jeszcze społeczeństwo z poczuciem humoru przydałoby się

  10. #2150
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie


    bo moje dzieci to tak ogolnie lubia mame wkopac
    (ciut wczesniej starszy blagal(!) mnie zebym mu pozwolila szampon kupic bo on chcialby miec czyste wloski )
    a spoleczenstwo...coz dobrze ze na policje nikt niedzwonil


    DB PBC

  11. #2151
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    361

    Domyślnie

    usmialam sieaz sie boje co moja wymysli jak zacznie mowic
    Ania (30.01.2011)

  12. #2152
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Prawda?

  13. #2153
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hexi Zobacz posta

    bo moje dzieci to tak ogolnie lubia mame wkopac
    (ciut wczesniej starszy blagal(!) mnie zebym mu pozwolila szampon kupic bo on chcialby miec czyste wloski )
    a spoleczenstwo...coz dobrze ze na policje nikt niedzwonil


  14. #2154
    Chustofanka Awatar cinkowa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    okolice Grodziska Maz.
    Posty
    158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hexi Zobacz posta
    moje slonko mniejsze ostatnio zaczelo duzo mowic
    pare dni temu w kolejce do kasy w rossmanie siedzial mi grzecznie na plecach w nosidle - dopoki nie zaczelo mu sie nudzic
    wyciagnal raczki w strone najblizszej babci i na caly glos zaczal wolac "ratunku!!! pomocy!!!"
    mina wszystkich wokolo -bezcenna
    a ja sie zaczelam dusic ze smiechu wiec tylko kilka spojzen mnie spopielilo - nikt nie osmielil sie dyskutowac
    boski synek


  15. #2155
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    hexi, super tekst synka!
    może był za mało przekonujący że nie zaczęli ratować?
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  16. #2156
    Chustopróchno Awatar Andzia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Walia/ UK
    Posty
    11,021

    Domyślnie

    Hexi ,brawa dla synka.
    Aż sie popłakałam jak sobie wyobraziłam tą scenkę.



  17. #2157
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie

    ok 2,5-3 letnia dziewczynka do swojej mamy:
    "mamo, pats pani niesie dzidzię na balanu"

  18. #2158
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Wczoraj poszłam z Basią w plecaku do apteki. W kolejce zostałam przepuszczona przez dwie starsze panie, które czekały na swoją kolej na krzesełku przy oknie. Kiedy ja robiłam zakupy słyszałam jak między sobą rozmawiają "patrz, ma w czymś dziecko, w jakiejś chuście, jak murzynka... a ono nie wypadnie? to trzeba umieć wiązać, ale to bardzo zdrowo dla dziecka, blisko mamy, ciepło...." Miło mi się zrobiło, bo zazwyczaj takie osoby są raczej nieprzychylne
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  19. #2159
    Chustofanka Awatar mama lucki
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    gdańsk
    Posty
    301

    Domyślnie

    a mnie dziś babka przepuściła w kolejce mała nie płakała tylko się rozglądała. miło. w ciąży nie przepuszczali to teraz sobie odbijam

  20. #2160
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    Dziś jeden pan w sklepie próbował namówić małego, żeby mu pozwolił też sobie tak w chuście posiedzieć. Hmmm...

    Ale potem bardzo fajnie pokazywał małemu wszystkie kolorowe warzywa i owoce jakie znalazł - mały jest na etapie głębokiej fascynacji pomidorami i śliwkami

    [edit]: Wczorajsze spotkanie bliskiego stopnia muszę Wam opowiedzieć chociaż dotyczy raczej nie-noszenia
    Otóż, pierwszy raz od trzech miesięcy wyszłam z małym w wózku (chciałam owoców nakupić i nie chciało mi się nosić i jego i siatek, leniwa jestem). Mały nawet przeżył, nie buntował się, więc byłam cała szczęśliwa. Do czasu.. W bramie mojego bloku zobaczył mnie pan ochroniarz, taki miły pan koło siedemdziesiątki. Wypatrzył się na nas i pyta: "A co to się stało, że to biedactwo w wózku?". Nic nie zdążyłam powiedzieć, a pan dalej: "Bo ja to przepraszam, że się pani wtrącam, ale państwo tak z mężem sobie nosicie i to dzieciątko takie szczęśliwe przy sercu, a ten wózek w porównaniu to wie pani, tak jakoś smutno wygląda... No dzieciątko grzeczne, ale to nie to. To może niech pani nosi, co?".

    Pierwszy w moim życiu przypadek takiego zbesztania za nienoszenie
    Ostatnio edytowane przez Elanna ; 12-08-2011 o 20:53

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •