Mnie dzisiaj spotkała bardzo miła reakcja - przechodziłam koło starszej pani (sąsiadki zresztą), która skomentowała "O, jak ślicznie! Naprawdę pieknie!". Zatrzymałam się, wymieniłysmy uprzejmości, pani pozachwycała się jeszcze chwilę, dodając że "Dawniej to do pół roku się te dzieci trzymało pozawijane, w sztywnych betach, a teraz taka swoboda!". Po czym spytała czy Młoda "doi cyca", na co odpowiedziałam że oczywiście, a pani skomentowała "I bardzo dobrze! Oby jak najdłużej!"
Tak mi się miło zrobiło...