Zdziwił mnie ten Krakau, po takim mieście nie spodziewałabym się negatywnych koment.Tym bardziej że mieszkam w małym miasteczku i nie spotkałam się jeszcze z negatywną opinią. W sklepie to już mnie znają nawet chwalą że w tv mówili że to fajne, pytają o wiązanie o noszenie, często też zaczepiaja mnie matki i pytają gdzie można kupić takie cudo i że też by im się przydało, może czasem są jakies krzywe spojrzenia ale na to nie zwracam uwagi. Większośc się usmiecha i czesto mówią takiemu to dobrze, fajnie ma przy mamie) A jak mąż sie zamota to już wogóle załatwia wszytsko bez kolejki A Krakusów trzeba uświadomić! Bo dla takiej chustomamy spacer w Karkowie na pewno nie jest przyjemny.