To ja się spotkałam ostatnio z takim komentarzem:
"Maltretują te dzieciaki, męczą to to, dziecko takie pościskane, one same też całe zdyszane, a po co, bo modne"... rozmawiały dwie kobiety w wieku ok. 60-70 lat, siedzące na ławce.
ech... bez komentarza.
Ale w urzędzie skarbowym pracuje taka fajna kobitka w sklepiku i jak mnie zobaczyła to się tak ucieszyła, bo mówi, że ona sama 20 lat temu też tak motała... jak przy gospodarce robiła, bo to rodowita góralka jestmiło mi było.