Ja za to w tym roku w sierpniu robilam z chusta furrore w Miedzywodziu. Jak wchodzilam na plaze to wszyscy sie ogladali. Widzialam jak ktos mi robil zdjecia. Bawilo mnie to. Raz uslyszalam taki tekst za soba:
"umordujo, umeczo takiego biednego dzieciaka, zamiast w chalupie siedziec to sie plazuje...." taka starsza pani powiedzala.... poszlam dalej.
A w Toruniu to raczej same pozytywne reakcje slyszalam ze malej dobrze, ze cieplo.
Najbardziej niemile bylo jak moja tesciowa udawala ze nie widzi chusty.....
pozdrawiam
sylwia


Odpowiedz z cytatem



