generalnie jak dla mnie to w ogóle głupie, że będąc w ciąży nikt nigdzie nie ustępował miejsca/kolejki itp. przecież wtedy nosiłyśmy w sobie dzieciaczki (czasem całkiem ciężkieZamieszczone przez pinaska
i duże), a teraz czy to z wózkiem, czy z chustą wszędzie "pszę prszę"... troche to nielogiczne. W końcu nasze kręgosłupy już w ciąży zaczynają poważnie dokuczać...
I korzystam teraz i zawsze jak mogę wchodzę wcześniej np. do lekarza, do urzędu. Przepuściłam kiedyś kobietę w ciąży (Młodego nie było ze mną) i ludzie z kolejki w Urzędzie głośno negatywnie komentowali, że im się spieszy, a ona przecież siedziała na krześle![]()
szok...![]()
![]()





Odpowiedz z cytatem