to sie nie ma co sie sieśmiać
hahah
laska była zdesperowana
a co do szarfy to własnie mi sie przypomniało
ze pierwszego dnia po plazy bylo mi zimno-wiadomiks, slonce mi padlo
i sie w sweter okutałam i w motylki Zuz
polazłam po rybe wedzona
staje przed wrotami- zamknięte
sprawdzam czy dobre wybrałam
a jakis kolo do mnie
Pani umie po polsku!?
nie widzi pani ze juz nieczynne?!
hihi
się chłop popisał znajomoscią kultur i kultury
jezdziło sie po świecie/a co![]()





Odpowiedz z cytatem