Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Widok wątkowy

  1. #11
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,728

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez manzana Zobacz posta
    Mnie sotatnio czesto komentuja ludzie, ze tez by tak chcieli- w sensie noszenia w nosidełku z ciepłą osłonką, ze najlepiej przy mamusi. chociaz ostatnio trafiłam na pania, ktora spytała, czy toto jeszcze oddycha, czy zyje w ogole Nie, nosze sobie takie uduszone.
    Mojego M. zawsze, ale to zawsze jak ma Małą za pazuchą, jakaś życzliwa pani zapyta, czy się nie udusi. Mąż powoli zaczyna tracić cierpliwość, póki co pod nosem odpowiada - tak, specjalnie noszę żeby się udusiła. Niedługo pewnie zacznie tak mówić na głos, bo już go to męczy. Mnie też czasem o to pytają, ale częsciej spotykam się z miłymi reakcjami. Jedna pani nawet zaczeła rozmowę, jak to mi zazdrości, że za jej czasów (w wieku mniej więcej naszych mam) to tylko w wózku, tylko butelką itp. I sama mówi - "i co, pewnie pani śpi z nią w łóżku?" Ja na to, że tak. A ona - "świetnie, to takie naturalne, pewnie nie ma kolek i nie płacze". Fakt. W szoku byłam. Mądra kobita.
    A tydzień temu jechałam autobusem, tuż obok mnie stała pani z pieskiem pod kurtką. Miny pasażerów - bezcenne
    I zdarzyło mi się już dwa razy że stałam w autobusie. Pełnym studentów. Kraków... W ciąży lepiej nie było
    Ostatnio edytowane przez Agulinka ; 21-12-2011 o 17:45
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •