Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Ludzie z zachwytu nad chustowaniem, zaczęli mówić do mnie wierszem ... Starszy Pan dorwał nas na porannym spacerze i powiada
    "Coż to za cudna mamusia
    Co nosi przy sercu dzidzusia?!"
    Tak byłam zaskoczona, że zabrakło mi inwencji na równie sympatyczną i artystyczną odpowiedź, więc tylko się radośnie roześmiałam

  2. #2
    Chusteryczka Awatar krysiak
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    2,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mama Żuka Zobacz posta
    "Coż to za cudna mamusia
    Co nosi przy sercu dzidzusia?!"
    słodkie

    Ja mam coraz większe podejrzenia, że mój DOminik do psa podobny. Ostatnio spacerowaliśmy po lesie i spotkaliśmy panią z psem, która na nasz widok założyła psu szybko smycz, a po chwili wybałuszyła (tak, tak inne słowo będzie nieadekwatne) oczy i mówi: a ja myślałam, ze pani psa pod kurtką schowała, żeby się nie pogryzły, a pani ma dziecko

  3. #3
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krysiak Zobacz posta

    Ja mam coraz większe podejrzenia, że mój DOminik do psa podobny. Ostatnio spacerowaliśmy po lesie i spotkaliśmy panią z psem, która na nasz widok założyła psu szybko smycz, a po chwili wybałuszyła (tak, tak inne słowo będzie nieadekwatne) oczy i mówi: a ja myślałam, ze pani psa pod kurtką schowała, żeby się nie pogryzły, a pani ma dziecko
    umarłam

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,850

    Domyślnie


    A mnie w Gdyni same pozytywne reakcje spotykają dziś jedna pani za mną chodziła - dosłownie, bo ja akurat gadałam przez telefon tak sobie niespiesznie spacerując tam i z powrotem, a kobieta z wózkiem za mną
    a ja bezczelnie raz w te, raz we wtę
    jak skończyłam rozmowę - podeszła i spytała, gdzie takie mozna kupic, bo ona dla córki potrzebuje - czyli domysliłam się, ze dla wnuka
    a potem miła pani w sklepie chciala nam zakupy spakować a to nam sie akurat prawie zawsze zdarza - ciekawe, jak idę z wózkiem to nikt mi nie chce zakupów pomóc spakować (chociaż czasem w kolejce przepuszczają)
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    16

    Domyślnie

    Nasz pierwszy spacer - chciałam sobie skrócić drogę i iść przez targ. Teraz już unikam tego miejsca...
    Mnóstwo zaciekawionych spojrzeń, mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Że czemu tak dziecko męczę, "biedne dziecko", skrzywię go, blebleble...

    Za to moja rodzina zachwycona, achów i ochów

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •