Natomiast do nas podszedł dziś młody chłopak, patrzy, śmieje się do kolegi i w końcu pyta mnie: "Przepraszam, czy mogę zrobić pani zdjęcie? To znaczy chodzi mi głównie o to, żebym mógł pokazać, że tak dzieci można nosić".
Natomiast do nas podszedł dziś młody chłopak, patrzy, śmieje się do kolegi i w końcu pyta mnie: "Przepraszam, czy mogę zrobić pani zdjęcie? To znaczy chodzi mi głównie o to, żebym mógł pokazać, że tak dzieci można nosić".
Dzisiaj na spacerze mijałam małą dziewczynkę (ok. półtora roku) z tatą, mała biegała koło wózka. Dziewczynka wykazała zainteresowanie moim maluchem śpiącym w chuście, więc zatrzymałam się, żeby mogła sobie popatrzeć. Po chwili odwróciła się do taty i wyciągnęła do niego ręce, żeby ją też ponosić![]()
Chwilę później mijałam mamę w pustym wózkiem i kilkumiesięcznym dzieckiem w wisiadle, przodem do świata. Nieciekawy widok![]()
A na koniec mijała mnie pani z córką i stwierdziła, że bardzo fajne to nosidełko mam![]()
Dziewczę siedzące z ekipą i piwami na ławeczkach na widok zamotanego na mężu Stanisława:
"Słodko w ch..."
Zamieszczone przez zet
Słodkie dziewczę![]()
wspieram w rodzicielstwie
Doradczyni Noszenia ClauWi®
Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®
wczoraj na pierwszym dłuższym spacerze po okolicy, gdzie dominują mieszkańcy 60+ starsze panie na mój widok robiły głównieewentualnie
![]()
jeden pan około 70. obserwując jak ignaś słodko śpi w chuście (2X) powiedział: "ale mu dobrze". uśmiechnęłam się i potwierdziłam.
Jakies trzy tygodnie temu byłam z młodym w kółkowej. Starsza pani powiedziała, że fajne takie "siedzidełko" i spytała czy sama sobie zrobiłam czy kupic mozna
Dziś po raz pierwszy od zeszłego lata ( nie licze testów Lucky Baby ) nosiłam synka w pouchu w centrum handlowym. Zebrałam wiele spojrzeń. A myslałam, że juz się przyzwyczaiłam do tego. Chyba na wiązanke nie zwracaja ludzie takiej uwagi jak na poucha.
No nie wiem, ja wczoraj lansowałam się chwilkę w Złotych Tarasach w wiązance. Reakcji było mnóstwo może dlatego że tam się kręci sporo obcokrajowców, a oni chyba bardziej wylewni niż Polacy. I tak towarzystwo z kawiarni (dziewczyna i dwóch chłopaków - 30-35 lat) machało do mnie jak jechałam schodami ruchomymi i wołało, że ślicznie wyglądamyZamieszczone przez lemonka
A jedna staruszka tak na oko 70-80 lat, taka elegancka pani, powiedziała, że jakby za jej czasów takie cuda były to ona na pewno by dzieci w tym nosiła![]()
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
A my ostatnio rodzinnie przebiegaliśmy przez kawiarnię (znaczy stare próchna uznały, że muszą podarować sobie odrobinę luksusu... czyt. kawy z syropem waniliowym) - Mąż Młodego miał w MT. Jakiś pan z innego stolika do nas wyglądnął i prosto z mostu wali: "Przepraszam Państwa, a gdzie się takie fajne nosidła kupuje, bo ja mam dwie dziewuszki 4 miesiące, i bardzo by się nam przydało, a w tych twardych dzieci nie chcą siedzieć bo im niewygodnie". O_O Aż się zdziwiłam. No to przystanęliśmy i trochę oświeciliśmy, pan był wniebowzięty.
Pierwszy raz mi się zdarzyło, że ktoś konkretnie był zainteresowany, co i gdzie, i jak - a nie tylko tak ot sobie teksty rzucał.
Z tekstów, na tym samym spacerze jakaś starsza pani zauważyła ze zdziwieniem "No i patrzcie, najpierw mama nosi [w sensie chyba że w brzuchu], a potem tata nosi".
Najsympatyczniejsza sytuacja, jaka mnie spotkała, to gdy zimą starsza pani z kilkuletnią dziewczynką mnie zaczepiła, że "one nas już drugi raz dziś mijają, i Hania chciała wiedzieć, dlaczego pani ma dzidziusia w kurtce. No więc ja wymyśliłam, że pewnie dlatego, że ciepło - ale może pani nam powie, czy dobrze myślimy." Strasznie to fajne było, nie wiem czemu![]()
Krecik aka Xinth
i Aleks
mnie w poniedziałek zaczepił młody i przystojnyczłowiek z pieskiem gdzie można chustę kupić bo szukali po sklepach i nigdzie nie ma... pokrótce go tu odesłałam, może się ujawni i nie będę za lokalną atrakcje turystyczna robić
![]()
![]()
a pani w Biedronce w końcu się odważyła i zapytała czy dziecku wygodnie bo jej się wydaje ze niewygodnie i ona miała dwoje dzieci ale ich tak nie nosiła - a ze młody akurat w nastroju radosnym to powiedziałm że ma na niego spojrzeć i czy wygląda jakby mu było niewygodnie? no i faktycznie przyznała mi rację, że jednak chyba wygodnie bo nie płącze ani nie marudzi![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
u mnie tez była sytuacja Biedronkowa
stoje w kolejsce do kasy a mlody w kolkowej
jakis pan za mna szarpnął mnie za chuste i sie pyta: A dziecku to tak wygodnie, nie za ciepło, nie cisnie![]()
gdyby nie dadane pozniej zdanie ze czeka na wnuka i moze poleciłby synowej takie cuś to chyba bym ....![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
Trzeba zakładać, ze ludzie pytają z ciekawości nie złośliwości, i że nie zawsze pytając mają negatywne zdanie o chustach... też parę razy negatywnie odebrałam dociekliwe dopytywanie czy aby: nie za zimno/ciepło, bezpiecznie, ciasno itd... a potem okazywalo sie, ze pomysł noszenia bardzo sie pytającej osobie spodobał i chce dowiedzieć się jak najwięcej...Zamieszczone przez qqrq5
![]()
http://edu-mata.blogspot.com/
https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
Syn Pierwszy - 06.2007 r.
Syn Drugi - 10.2008 r.
Córka Pierwsza - 03.2014 r.
Córka Druga - 04.2018
dacie wiarę, że jeszcze nigdy, a noszę dziecia w chuście codziennie od jakichś siedmiu miesięcy, nie usłyszałam nawet jednego słowa krytyki. Wszyscy się zawsze zachwycają a mieszkam raczej w małym mieście, jeśli to ma jakieś znaczenie.
Przysięgam, że jak czytam czasem o waszych zmaganiach z "uczynnymi" to aż sama tęsknię do takiej sytuacji, bo by się człowiek wyżył jakoś i podyskutował trochę a tak ... nuda![]()
Bądźcie pozdrowione wszystkie zamotane !
nie przeszkadza mi jak ktos pyta sie albo mowi cos negatywnie, ale ciaganie i szarpanie za chuste jest dla mnie stresujaceZamieszczone przez PodwójnaMama
![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
No to akcja z dziś.
Centrum Warszawy, Chmielna.
Młodzian z rodzaju tych co tam na piwo zbierająwidząc mnie z młodą zamotaną w Maruyamie rzekł z wyrazem rozmarzenia w głosie, ni to do mnie, ni do swego kompana:
Minęły już ponad 2h a ja wciąż się zastanawiam: PO CO???Rany, jak ja bym chciał być tą chustą...![]()
m.
A myśmy dzisiaj pierwszy raz doświadczyli negatywa![]()
Wracaliśmy ze spaceru, akurat ja niosłam młodą,fakt, że w siodełku pierwszy raz motanym, więc na 100 % nie byliśmy pewni, czy dobrze, mijając nas jedna pani do swojego męża rzuciła (starannie omijając nas wzrokiem) : ale dziecko w czymś takim krzywo siedzi...
Przykro nam się zrobiło, nie powiem![]()
![]()
![]()
poto żeby tak otulaćZamieszczone przez marjanna.b
![]()
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Jak pisałam, mnie nigdy negatyw nie spotkał, ale co mnie wkurza najbardziej to jak ktoś rzuca słowa tak w przestrzeń, ale żebyś ty koniecznie słyszała. Czy baba się bała Tobie powiedzieć? Chociaż by się rura jedna nie odzywała w ogóle, albo potem coś m. szepnęła, a nie niby do niego, ale tak żebys usłyszała.Zamieszczone przez magi104
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Tak, dobrze że jej dziecko prosto w wózku leżało/siedziałoZamieszczone przez paskowka
Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14
Zamieszczone przez olazola
No właśnie sobie potem dopowiedzieliśmy, że to na pewno ta z tych, co dzieci do chodzika wstawiały, żeby mieć święty spokój...![]()
Nadal często doświadczam niepochlebnych opinii
Dziś na przykład w Ikei miałam Młodą na plecach w nosidle. Pani, ktora schodziła nieopodal po schodach, zaczęła rozmawiać ze swoim towarzyszem na temat nosideł, na tyle głośno, żebym to usłyszała (tak mi sie wydaje, bo nagle podniosła głos, przedtem rozmawali ciszej). Oswiadczyła, że ona też miała nosidełko i nosiła swoje dziecko, ale z przodu, bo z tyłu to bardzo niebezpieczne, bo nie widać co się z dzieckiem dzieje. Pan dorzucił standardowy tekst o tym, że dzieciak nic nie widzi poza moimi plecami.
Poza tym nieodmiennie śmieszą mnie reakcje ludzi, ktorzy lecą mi na pomoc jak wrzucam Ankę na plecy![]()
To przerażenie w ich oczach... Bezcenne
![]()
Dziś znowu przyprawiłam o zawał jakąś kobietę na parkingu, jak zobaczyła Ankę na plecach to rzuciła się na pomoc i o mało wpadłaby pod samochód![]()
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci