Strona 34 z 190 PierwszyPierwszy ... 2426272829303132333435363738394041424484134 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 680 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #661
    Chustofanka Awatar Noriska
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Norwegia
    Posty
    463

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    A jeszcze smieszna historia.
    Mam sasiadke, murzynka z Dominikany, maz Norweg, maja roczna coreczke. Zaczepila mnie raz w centrum handlowym i powiedziala, ze widzi mnie czesto z mala w chuscie i ze jej to przypomina....kobiety z Afryki - bo to tam tak sie nosi Ja jej na to, ze ma racje! Tak sie tam nosi -zrobila wielkie oczy


    "I lać Ci będą łzy potęgi drugiej ci, co człowiekiem nie mogli Cię widzieć." - Norwid

  2. #662
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Jak nigdy było nas dzisiaj na śniadaniu 7 + 2 dzieciaków. Sami znajomi, zero rodziny Pary w sensie. My z Antolem, znajomi z małym 2 miesięcznym Bożydarkiem To że używają wielorazówek już mówiłam, dziś zamotałam ich w pawie, są zakręceni na maxa Panowie stawali po kolei na środku mojego salony i motali misia (wspomagałam instrukcjami słownymi). Potem ową mamę zamotałam bo była niezdecydowana i powiedziała że kupuje chustę

    Drudzy ( dzieć jeszcze w środku mamy) zastanawiają się czy w ogóle kupować wózek, może chusta starczy

    Przybysz nowo poznany z UK pracujący z dziećmi, robił fotki i filmiki bo tak mu się to spodobało Bezdzietny
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  3. #663
    Chustomanka Awatar pelasia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    861

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Wątek długaśny- nie miałam cierpliwości, żeby cały przestudiować. U nas- muszę przyznać, że generalnie reakcje są w przeważającej części pozytywne (o, jak mu ciepło/ jak dobrze tak blisko mamy/ jak słodko śpi), trochę zdziwionych (a co pani tam niesie? dziecko? prawdziwe?), trochę zatroskanych (a za duszno mu tam nie jest?/ a kręgosłup pani nie będzie bolał?). Ja staram się słyszeć same pozytywne- tak łatwiej Dodam, że mieszkam na typowo emeryckim osiedlu i jakby się ktoś uparł, to mógłby autorki tych wszystkich komentarzy określić jako "mohery". A te panie naprawdę z reguły cieszą się najzwyczajniej w świecie widokiem młodego pokolenia Czasem z zazdrością westchną- jakie to zmyślne i że nie trzeba tego wózka za sobą tachać, ciągać po schodach itd. Jedna z pań nawet sobie mnie upatrzyła jako dobrą słuchaczkę wspomnień, a że lat ma już blisko sto (na oko najwyżej 70), to było czego słuchać- na razie 2 sesje półgodzinne (ja nie wiem, czy naturę słuchacza widać na odległość?)

    Przydasie Pelasi - domowe przetwórstwo materiałowe i różne pomysły na zajęcia z dziećmi

  4. #664
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    pinkdot - Irlandia bliska widac Polsce, bo i u nas komentarze odnośnie duszenia często się pojawiają
    Asinus asino pulcherrimus

  5. #665
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    a ja dziś po raz pierwszy spotkałam się z pozytywnym komentarzem chodziłyśmy sobie z Patrycją po centrum naszego miasta i weszłyśmy do małego sklepiku,a tam pani (właścicielka chyba)mówi do nas, że pięknie wyglądamy w chuście i że dzieciom tak noszonym to dobrze jest.uciełyśmy sobie pogawędkę o zaletach chust i noszenia,miło było i jeszcze rabat dostałam
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  6. #666
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Do nas w Rossmannie podszedł staruszek, stanął przed Kornelią i jej paluszkiem pomachał przed noskiem, uśmiechnął się i poszedł Rozwalił mnie tym zupełnie.

  7. #667
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    196

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    my ostatnio wyskoczyłyśmy z małą na pocztę w pouchu (notabene piękności od Melkaj) i długowłosy harleyowiec z kaskiem w ręku śmiał się do nas uroczo.
    Luśka 2008, Szef 2011

  8. #668
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    okolyce Stolycy
    Posty
    130

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja ostatnio zbieram same uśmiechy i przemiłe komentarze.
    Wczoraj w przychodni panie pielęgniarki nas dopadły zachwycały się i wypytywały gdzie "coś takiego kupić".
    I dwie mamy z maluszkami pytały gdzie chustę kupiłam, bo one wszystkie sklepy obeszły i nie było
    Tylko jak pojechaliśmy na święta do rodziny, to mnie ciotka skwitowała: No tak to teraz modne... Odpowiedziałam, że nie wiem czy modne, ale na pewno wygodne
    I już dalej rozmowa szła w miłym, chustoprzyjaznym kierunku
    My body is a cage... and my mind holds the key...

  9. #669
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    2,279

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    u nas tez pozytywnie, jak tak sie przejde przez miasto w chuscie i sciagne na siebie tyle przyjaznych spojrzen, to przepelnia mnie i gutka wszechmocna energia do konca dnia

    z ciekawych historyjek:
    tydzien temu bylismy w ciechocinku na spacerze. mijaja nas dwie kuracjuszki pod tezniami:
    pierwsza (szeptem): widzialas to dziecko?
    druga (szeptem): tak, tak, i dobrze, przynajmniej bedzie dziecko prosty kregoslup miec.

    wczoraj w banku:
    starsza pani bez zebow do gutka: jejejejej, jak cie ta matka meczy!
    gutek: najszerszy ze swoich bezzebnych usmiechow
    pan obok: chyba go jednak nie meczy, skoro tak sie usmiecha radosnie

  10. #670
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Warszawa Bemowo
    Posty
    653

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    uwielbiam ten watek daje duzo radosci
    Weronika 04.06.2009 i Antosia 13.08.2011

  11. #671
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    stoję na światłach w zachustowanym Frankiem, a tu podchodzi pewna pani, popatrzyła spod okulara i syczącym głosem powiedziała:
    "mam nadzieje, że długo go pani tak nie nosi, bo wstrzyma mu pani krążenie i będzie miał problemy"
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  12. #672
    Chustomanka Awatar iska1
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    538

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Cytat Zamieszczone przez lori
    "mam nadzieje, że długo go pani tak nie nosi, bo wstrzyma mu pani krążenie i będzie miał problemy"
    Nieźle!!!
    A ja chyba już oswoiłam się z chustą i noszeniem, czuję się na tyle pewnie że spotykają mnie bardzo miłe komentarze.
    Może sama chodzę uśmiechnięta i pewna że wszystko jest dobrze, to i przechodnie pozytywnie nastawieni

  13. #673
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Wracałyśmy z Leną ze szczepienia i zatrzymał nas pan, strażak i wypytał o chusty. Ma dwójkę dzieci - jedno dwuletnie, a drugie jeszcze w brzuchu żony. Pan mi powiedział, że jego żona jest sceptycznie nastawiona do noszenia. On sam jednak chce nosić, kupił dla starszaka najlepszego bejbibjorna, ale było mu w tym niewygodnie po jakimś czasie. Dałam mu namiary na nasze forum i na siebie. I w ogóle usłyszałam najmilszą rzecz, jaką można usłyszeć, nie potrafię przytoczyć dokładnie, ale sens był taki, że swoje dzieci noszą ludzie, którym zależy i którzy szukają dla nich jak najlepszych rozwiązań. I jeszcze mi powiedział, że nie ma obaw przed zaczepieniem i wypytaniem obcych ludzi, bo ktoś, kto nosi dziecko w chuście, na pewno się zatrzyma i porozmawia
    To taki był miód na moje serce, bo parę minut wcześniej bardzo niemiłą scenę antychustową, na środku centrum handlowego, zrobiła mi znajoma mojej mamy

  14. #674
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Brawa dla milego strażaka. A kolezanka mamy powinna sie wstydzić, że sie wtraca i sceny robi. BTW ciekawe jakby zareagowal ktos taki gdyby zrobic mu/jej scenę np. dlatego, że nosi brzydką wg nas sukienkę. Albo oblac jej torbę zielona farbą i stwierdzić, że to dlatego, że ze skóry jest a my jestesmy ortodoksyjnymi ekolozkami.


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  15. #675
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Pan Strażak super) a ja miałam dziś zabawną sytuację...weszłam do banku żeby z bankomatu skorzystać,akurat było pusto i na nasz widok wszystkie panie wyszły zza lady,żeby zobaczyć jak dziecko w chuście wygląda)tak mi się miło zrobiło
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  16. #676
    Chustomanka Awatar pelasia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    861

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Generalnie chusta sprzyja interakcjom. Te parę razy, kiedy byłyśmy z Kalinką na spacerze w chuście, właściwie nikt na nas nie reagował zbytnio- ot, idzie sobie mama z wózkiem. A jak tuptamy sobie w chuście, to trudno wręcz o brak reakcji ze strony mijanych osób. Przynajmniej zaciekawione spojrzenie. Swoją drogą, to b.subiektywne porównanie, bo na spacer z wózkiem idziemy właściwie tylko, jak chusta jest w praniu.

    Przydasie Pelasi - domowe przetwórstwo materiałowe i różne pomysły na zajęcia z dziećmi

  17. #677
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    ja początkująca jestem i chyba jedyna w mieście a chustą i póki co ludzie patrzą na mnie jak na dziwo, ale raczej z zainteresowaniem i uśmiechem, komentarzy negatywnych na razie nie było,
    też jestem pokazywana dzieciom przez ich mamy czy babcie "zobacz jak sobie dzidziuś fajnie śpi", raz panie w mięsnym rzucały komentarzami "ale słodziak" i cmokały z zachwytem a na naszej pierwszej wyprawie do biedronki jak się synuś "rozjęczał" przed kasą to starsza para od razu mnie zaprosiło do przodu "bo dziecię pewnie woli być w ruchu a stanie w kolejkach im też działa na nerwy"
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  18. #678
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Żary
    Posty
    493

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja dziś wybrałam się na Nasz pierwszy spacer z chustą do Ogrodu Dendrologicznego, reakacje ludzi dość śmieszne, byłam raczej obiektem zainteresowania. Przykładem może być pewna kobieta podchodząca do mnie ze stwierdzeniem, iż była pewna, że mam Ogromny biust a nie dziecko Jak można pomylić biust z dzieckiem Zaś starsze pokolenie na ławce stwierdziło, że nowa moda dzieci w chuście noszą, ale przynajmniej ręce ją nie bolą dodał dziadek

  19. #679
    Guest

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    ja nosze w Portugalii /wiem ze tu Ula jest z pt wiec moze juz cos opisala, sorry nie przeszlam przez cale 46 stron/ w kazdym razie w okolicy jestem jedyna, jak wszedzie wszyscy sie patrza, ale pozywynie, czesto sie usmiechaja, a w urzedach czy w innych miejscach gdzie np usiade, ludzie zagaduja, podchodza i sie rozczulaja, zwlaszcza ze malych ma 2,5 mies dopiero i zwykle spi z lapka przy usteczkach (dla mnie samej slodko wyglada)
    teksty zwykle takie, ze maly jest sliczny, ze mu dobrze, ze cieplo i ze pewnie mu sie wydaje ze w brzuszku jest i generalnie ze chusta to dobra rzecz, itp itd

  20. #680
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    a ja dziś poszłam złożyć PITa z młodzieńcem i wiecie co - po raz pierwszy w Urzędzie Skarbowym widziałam, żeby panie się UŚMIECHAŁY taka co mi potwierdzała to nawet się spytała "jak to dziecie ma na imię" - szok!
    czyli jest w nich coś ludzkiego... (jak tu jakie pracujące w US to przepraszam, wszak w każdym zawodzie są chlubne wyjątki i zołzy potwierdzające stereotypy - byłam "wredną panią z sanepidu" - to wiem... )
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •