W Piekarach mówili na to chajtka. Z nazwą chatka się nie spotkałam. W innych częściach Śląska i Polski spotkałam się z nazwą "chacka". W opolskiem mówią na to jeszcze inaczej, zapomniałam już jak (a mówiła mi jedna starsza pani).
Bardzo często chajtka była po prostu zwykłą chustą odziewaczą -wełnianą najczęściej, w kraty różnego rodzaju, lub jednokolorową. Te wełniane chusty były używane jako okrycie wierzchnie do stroju ludowego. Były bardzo ciepłe. I duże (ponad 1,5 -2 m)-prostokąt złożony w pół i potem w trójkąt. Dało się tym nosić dzieci na różne sposobyNoszono też w różnych innych ubrusach i innych szmatach
![]()