Strona 11 z 16 PierwszyPierwszy ... 345678910111213141516 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 220 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar świetlik
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Nowy Duninów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Już widzę, jak motam moje koty... Życie mi miłe i nie będę próbować

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    heh-no dziewczyny-bo to normalne,żeby pieska nosić w chuście a nie dziecko przecież heh-usmiałam się. a ja dzisiaj jak na skrzydłach same pozytywne reakcje. po raz pierwszy testowałyśmy naszego różowego mupeta (tak nazwałam nasz polar dla dwojga w kolorze żywej fuksji), jedna starsza pani-stwierdziła-że mam piękną kurtkę pewnie pomyślała,że to takie specjalne nosidło pan pod monopolem wołał za mną: "a pani to tak codziennie chodzi! nie jest pani za ciężko tak?" wyjasniłam-że jak na razie to nie (córa 7,2 kg i nadal kieszonkujemy namiętnie). w biedronce pan ustapił nam miejsce w kolejce a pani kasjerka była przemiła i powiedziała-że tak dobrze-wygodnie i ciepło u mamy, i czy nie potrzebuję pomocy-zastanawiając się w co mi zapakować megapaka pieluszek bo ona to mi chętnie pomoże". i te usmiechy od ucha do ucha-no super sprawa! choć nie powiem-kilka dni temu znalazła się kobieta-która taksowała nas z gór na dół z mordem w oczach nie powiedziała nic-i całe szczęscie!

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    51

    Domyślnie

    Byłam jedyną mamą noszącą swój Skarb w chuście w mojej okolicy (byłam bo przekonałam inną mamę, a może to była zadowolona mina synka na spacerach??? nie wiem). Różne reakcje nas spotykały, raczej pozytywne od '' jak słodko wyglądacie''... '' u mamy najlepiej'' itd ale też były pytania pełne troski ''czy mu nie zimno...'' czy ''jaki ma skrzywiony kręgosłup'' oraz próba wciśnięcia mi wózka po wnukach bo może nas nie stać. Generalnie na początku wzbudzaliśmy sensację bo pieluchy wielorazowe (dla fanek jednorazówek ''średniowiecze") oraz jakaś szmata do noszenia dziecka( Afryka). Po ponad rocznym noszeniu i jednoczesnym wyprowadzaniu psa (sznaucera olbrzyma) a czasem dwóch (plus owczarek niemiecki ale wtedy z asystą męża) przyzwyczajono się do nas. Jak komuś się nie podoba nasze chustowanie to nie wyraża tego jakoś głośno i agresywnie, może tak odstraszająco działa moja psia obstawa?

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    My się spotykamy generalnie z pozytywnymi reakcjami. Często widać, że ktoś się dość intensywnie przygląda, że jest zaciekawiony. Często obcy ludzie (np. inne kobiety, ekspedientki w sklepach) mnie pytają czy to wygodne, zdrowe, czy dziecku dobrze itd. Ale to raczej tak na zasadzie ciekawości, troski, a nie krytykowania. Jedna pani w okolicznym markecie nawet jak przyszliśmy z wózkiem to nas rozpoznała - "O, to pani od tego nosidełka!"

    Najzabawniejsza była pewna starsza pani, która najpierw się długo przyglądała mężowi z wtedy dwumiesięcznym synkiem w chuście, a potem zaskoczona (ale pozytywnie) powiedziała: ojej, Pan ma tu dziecko?!? Ja myślałam, że to laleczka!" Jakoś tak nie bardzo sobie wyobrażam dorosłego mężczyznę, który by nosił w chuście laleczkę

    Natomiast negatywnie nastawiona jest moja teściowa. Niestety. Jeszcze zanim nam się syn urodził to krytykowała kuzynkę, która nosi: że na pewno dziecku niewygodnie i ciasno że taki mały i w pionie i przez to ma plecy takie wygięte, że kręgosłup sobie pokrzywi, się udusi itd. Jak kiedyś przy niej wkładaliśmy marudzącego młodego do elastyka to była przerażona i potem jak zaraz po zachustowaniu zasnął to co 3 minuty mówiła, żeby go już wyjąć i że ma za ciasno. A synek spał w najlepsze, więc chyba mu się krzywda nie działa. Poza tym koniecznie chciała przy tym wkładaniu pomagać chociaż kompletnie nie ma pojęcia co i jak...
    Generalnie to jak tylko widzi chustę (nawet tylko złożoną) to się krzywi i pyta: "ale na spacer to pójdziemy w wózku, a nie w tym czymś?!?" Jakby była przerażona wizją spaceru w chuście. Nie wiem, może się wstydzi, że ktoś zobaczy że dziecko w chuście, a ona na wsi mieszka i będzie gadanie, że nas nie stać na wózek. A może to chodzi o to, że dostaliśmy od nich kasę na wózek i chcieliby, żeby był jak najwięcej przez nas używany? Generalnie ciężki przypadek.
    A co do noszenia w pionie to właśnie ona ciągle jak swojego ukochanego wnuka bierze na ręce to nosi w pionie albo sadza sobie na kolanach i to już od bardzo dawna, a on dopiero ma 5 miesięcy i jeszcze nie siada sam. Ja jej zwracam uwagę, ale to nic nie daje albo daje tylko na chwilę. Na szczęście widujemy się co ok. 2 tygodnie, a dziecko u niej z reguły od razu płacze, więc mam nadzieję, że niczego mu nie pokrzywi. Ale jak coś będzie nie tak z kręgosłupem to oczywiście teściowa powie, że to wpływ noszenia w chuście, a nie jej noszenia/sadzania.
    Przykro mi, że jakoś tak zupełnie nie idzie się z nią dogadać w wielu sprawach.

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Danala
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    4,088

    Domyślnie

    U nas wózek jest rzadko w użyciu, Mała zwykle poleży spokojnie chwilę a potem płacze, jak ją śpiącą odłożę to chwilę pośpi ale niestety niezbyt długo więc chustę mamy zawsze ze sobą... Na codzień w użyciu jest praktucznie wyłącznie chusta, dla mnie mega wygoda - szczególnie że mieszkam na 5 piętrze bez windy. Od osób obcych słyszę raczej pozytywne komentarze i standardowe pytania czy wygodnie itp gorzej z rodziną... Obie matki i moj ojciec mają niechęć do chusty teoretycznie przez wzgląd na mój kręgosłup bo się przyzwyczai... A ojciec bo przecież jej musi być niewygodnie i zasnęła na pewno ze zmęczenia - wyciagnij i połóż do wózka/łóżeczka... Ponieważ mieszkamy daleko i widujemy się rzadko, to się takim gadaniem nie przejmuję, ale zawsze jak dzwonią i mówię że jesteśmy na spacerze to pytają czy mamy wózek... no i ten wyrzut w głosie gdy na wspólnym spacerze Mała płakała i nas zamotałam, a one chciały pchać wózek z dzieckiem a tu nic z tego...
    Nasze szczęście - Hania 24 VI 2014r., Zosia 25 IX 2016r.



  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    1,001

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Danala Zobacz posta
    zawsze jak dzwonią i mówię że jesteśmy na spacerze to pytają czy mamy wózek...
    no popatrz, u nas podobnie... niby bez komentarza, ale zawsze pytanie: czy jesteśmy w wózku czy nosidełku

  7. #7
    Chustomanka Awatar wisienka103
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    okolice miasta Kraka
    Posty
    641

    Domyślnie

    kiedys komentarz przy kasie w kolejce (mąż stał i słyszał, ja byłam juz za kasami): Ty patrz, ale go w ręczniki zawinęła
    Kubuś 2012 Wojtuś 2014

    Piszę bez polskich znaków

  8. #8
    Chustofanka Awatar akana
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    406

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wisienka103 Zobacz posta
    kiedys komentarz przy kasie w kolejce (mąż stał i słyszał, ja byłam juz za kasami): Ty patrz, ale go w ręczniki zawinęła
    Czyżby indio
    M /2005/, B /2010/ i H /2013/

    www.collane.pl

  9. #9
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Danala Zobacz posta
    no i ten wyrzut w głosie gdy na wspólnym spacerze Mała płakała i nas zamotałam, a one chciały pchać wózek z dzieckiem a tu nic z tego...
    Jakbym słyszała babcie Grzesia. "No przecież ja bym go bujała i by się uspokoił" taaa prędzej zsiniał od płaczu.
    I też zawsze telefon i pytanie "W wózku ten spacer?"

    wisienka - tekst mistrz

  10. #10
    Chustomanka Awatar mudiwa
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    1,067

    Domyślnie

    Duży plus afrykańskiej teściowej trzy Kangi dostałam


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Masimba - 03/14 Mia - 12/10

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Madzia :)
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mudiwa Zobacz posta
    Duży plus afrykańskiej teściowej trzy Kangi dostałam


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Szczęściara

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Emila
    Dołączył
    Jul 2014
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    1,602

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mudiwa Zobacz posta
    Duży plus afrykańskiej teściowej trzy Kangi dostałam

    Super!
    Ostatnio edytowane przez Emila ; 28-09-2014 o 16:01
    Michał - 16.03.2014

  13. #13
    Chustomanka Awatar Linus
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    616

    Domyślnie

    My wczoraj byliśmy na weselu. Mąż miał dwumiesięcznego Tytusa w kółkowej. Podeszła do niego matka panny młodej i powiedziała, że są najpiękniejszym widokiem na tej sali

  14. #14
    Chustomanka Awatar chudzinkaa
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Trójmiasto
    Posty
    581

    Domyślnie

    To rzeczywiście musiało być piękne.
    Adaśko 12.2013 i Basieńka 03.2017

  15. #15
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Linus Zobacz posta
    My wczoraj byliśmy na weselu. Mąż miał dwumiesięcznego Tytusa w kółkowej. Podeszła do niego matka panny młodej i powiedziała, że są najpiękniejszym widokiem na tej sali
    Zazdroszczę i podziwiam odwagi. My mieliśmy zaproszenie do koleżanki na wesele jak nasz synek miał niecałe 2 miesiące, ale nie pojechaliśmy, bo się baliśmy z takim maluszkiem. Na nasze usprawiedliwienie dodam, że wesele było jakieś 4 godziny autem od nas, a koleżanka to też nie jakaś taka najbliższa.

  16. #16
    Chustomanka Awatar Gugu
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Crosno
    Posty
    556

    Domyślnie

    Kilka miesięcy temu miałam lekką awanturę ze swoim kuzynem (takim bliskim) na facebooku LOL o to, że wrzucam zdjęcia z małą na plecach i że wg niego jest za nisko i nic nie widzi i że w ten sposób nabawi się cyt:"kompleksów bocznych". Dodam, że nie widzieliśmy się jakieś 10 lat, bo on pracuje w Anglii, sam nie ma dzieci, a ja noszę swoje dziecko od ponad 2óch lat, no i czasem wrzucę jakieś nieszczęsne zdjęcie na fb, akurat spontanicznie gdzie rzeczywiście wiązanie nie jest może perfekcyjne
    mama Estery lipiec 2012
    www.balkanfunk.pl

  17. #17
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2014
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wreszcie jakiś temat w którym mogę się wypowiedzieć. Mam 12 tygodniową córeczkę która waży już prawie 6 kg. Dotychczas motałam ją w elastyczna i wychodziłam do skleou pod domem. Panie ekspedientki zachwycone zamotanym maleństwem. Zawsze na mnie spoglądają z uśmiechem. Za to wczoraj byłam na spacerku w naszym nowym nabytku tkanej psiasiastej nati i najpierw przechodnie dziwnie na mnie patrzyly aż w koncu trafilam na babke która popatrzyła na mnie jak bym krzywde dziecku robiła. Fakt, od kiedy interesuje się chustami nievspotkałam innej zachustowanej mamuśki. Może dlatego czuje się tak obserwowana. Mieszkam we Wrocławiu i prawie każda mamusia maluszka która znam ma na stanie chuste. Tylko albo się boja nosić albo na wyjścia do miasta wolą wózek. Mam nadzieję ze nie odbiegłam zanadto od tematu.

  18. #18
    Chustomanka Awatar kometa
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    WrocLove
    Posty
    697
    Moc jest z nami

  19. #19
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Wczoraj byliśmy u rodziców i wybieraliśmy się na spacer. Zabrałam się za motanie mojego szkraba. Mój tata jak nas zobaczył to bardzo się zdziwił, że ja synka JESZCZE noszę i nie jest mi ciężko. Synek ma niecałe pół roku i waży jakieś 7,5-8 kg.

  20. #20
    Chustomanka Awatar mudiwa
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    1,067

    Domyślnie

    Ecencia, ja bywam regularnie we Wrocławiu i widuje czasem chusto mamy bede teraz na Wszystkich świętych, to sie moze nawet na spotkanie wybiorę


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Masimba - 03/14 Mia - 12/10

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •