Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez traschka Zobacz posta
    ja dopiero wczoraj po raz pierwszy odważyłam się wyjść z domu z małą w chuście. I wcale nie bałam się reakcji ludzi - tak jak się spodziewałam w naszą stronę padały same piękne usmiechy, a innymi reakcjami nie zamierzam się przejmować. ALe wyobraziłam sobie, że spotkam no kogoś z tego forum, kto minie mnie na ulicy i pomyśli: "o rany, ale fatalne wiązanie" hehe
    Też tak czasem mam, ostatnio byłam na spacerze na wsi, z moją Mamą i Młodą w kangurku. Młoda zasnęła i paskudnie opadła, ale wracałyśmy już, zbierało się na deszcz, a do domu miałyśmy może ze 300m i nie chciałam już zatrzymywać się i dociągać - więc tylko zasuwałam do przodu mamrocząc "Żebym tylko teraz nie spotkała nikogo kto wie cokolwiek o wiązaniu, bo spalę się ze wstydu..." :]
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    A ja mam jakiegoś pecha. Jeżdże z młodym na plecach i zazwyczaj komentarze jakie słyszę to takie, że to głupia moda, że kręgosłup niszczę, że dziecku niewygodnie. A jeszcze jak jest gorąco i obydwojgu jest nam ciepło (a jest bo po co w komunikacji klima) to się dopiero nasłucham, jaka to wyrodna matka jestem. No albo wręcz odwrotnie. Jest chłodniej, nam jest super (ja krótki rękaw, młody też) to dopiero się wywnętrzniają, że zła matka jestem bo dziecku zimno (no to chłodniej to tak 17 stopni)
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  3. #3
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    W sumie najważniejsze jest, jak TY się z tym czujesz . Ty i Twoje dziecko . A ludzie są dziwni... Klapki na oczach i tyle. Ale, jak to mówił mój profesor, każdy ma takie poglądy, na jakie go stać .

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,418

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Też tak czasem mam, ostatnio byłam na spacerze na wsi, z moją Mamą i Młodą w kangurku. Młoda zasnęła i paskudnie opadła, ale wracałyśmy już, zbierało się na deszcz, a do domu miałyśmy może ze 300m i nie chciałam już zatrzymywać się i dociągać - więc tylko zasuwałam do przodu mamrocząc "Żebym tylko teraz nie spotkała nikogo kto wie cokolwiek o wiązaniu, bo spalę się ze wstydu..." :]
    Ja tak mam, jak wracam z placu zabaw ze starszym. Potrafi tam byc 4-5h, a Mały spi w chuście i wiązanie po troszku mi się luzuje i Mały opada, szkoda mi go budzic dociąganiem a na chwilę się zatrzymać nie mogę, bo mój synus to w ciągłym biegu jest i modle się tylko by w okolicach nie bylło nikogo kto zna sie na chustach i wiązaniach, bo i tak mi wstyd, że Mały jest tak nisko.
    Raduś 21.02.2009 i Piotruś 09.06.2011

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •