Może pocieszy Cię, że kurtkę dla dwojga z opcją noszenia na plecach też nie jest łatwo włożyć (ostatnio był taki wątek).

Ze wskazówek praktycznych - może warto spróbować meitaja na wierzchnie ubrania (chustę jest trudniej dociągnąć)? Ostatnio tak nosiłam, miałam na sobie sweter z golfem i cienką kurtkę, a mały był w cienkim kombinezonie wiatroszczelnym na domowe ubrania, na nogach wełniane skarpetki i paputki i nie zmarzliśmy (ja się nawet zgrzałam, bo w ruchu). Myślę, że na jesień takie rozwiązanie się sprawdzi.