Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
ja bym te nitki po prostu wciągnęła igłą albo lepiej szydełkiem. Trochę to dłubanina i delikatnie będzie jeszcze widać, ale przynajmniej nie zerwiesz niechcący tej wystającej nitki ani nie zaciągniesz bardziej
Cytat Zamieszczone przez anse Zobacz posta
Na ostatnim zdjeciu ta nitka juz jest urwana tak? Jesli tak to balabym sie, ze sie zrobi dziura przy noszeniu ciezszego dziecka albo przy dociaganiu. Sprawdz moze jak sie tam nitki zachowuja w obrebie tego miejsca - czy przesuwaja sie ukazujac ewentualna dziure czy nic sie nie dzieje i tylko to tak podejrzanie wyglada.
Dzięki, dziewczyny, posprawdzam, popróbuję, bo piękna ci ona A nitki są urwane dwie, na drugim i trzecim zdjęciu, z czego ta na drugim jest jakby podwinięta

Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
ale, że co? Że nie chcą spowrotem przyjąć??
Monique - oddajesz? W ogóle, to ostatnio mnie tu oświecono, że merino właściwie się nie nie da sfilcować i sprawdziłam na otulaczach - rzeczywiście. To jak to jest, że merino w chuście się sfilcowało?